Tego można było się spodziewać. Seria dyskwalifikacji nałożona podczas olimpijskiego konkursu drużyn mieszanych w skokach wywołała szereg komentarzy. Krytyczną opinię wyraził między innym opiekun niemieckiej ekipy Stefan Horngacher, ale nawet słoweńscy dziennikarze, których rodacy sięgnęli w poniedziałek po złoto.

Cierpliwość i czas - tyle wystarczyło, aby zjednać sobie przerażone zwierzę.

Za nami wspaniały, medalowy i rekordowy dzień. Niedziela 6 lutego przyniosła najlepsze w historii wyniki oglądalności Eurosportu 1. Skuteczną walkę o medal Dawida Kubackiego w drugiej serii konkursu indywidualnego na skoczni normalnej podczas igrzysk w Pekinie oglądało na antenie naszej stacji aż 2,2 mln widzów. Dziękujemy!

Ponad sto tysięcy wyświetleń ma krążący na Twitterze i TikToku film, który według sceptyków pandemii jest dowodem na to, "jak można ogłupiać ludzi poprzez media, które przekłamują prawdziwy obraz rzeczywistości". Zdaniem internautów nagranie pokazuje bowiem mistyfikację na temat zgonów na COVID-19. To nie jest prawda.

Olimpijski debiut już za nią. Klaudia Domaradzka zajmuje 24. miejsce po dwóch ślizgach podczas olimpijskiej rywalizacji saneczkarek. Dominują Niemki. Rozstrzygnięcie we wtorek.

Ambitna postawa Daniela Hemetsbergera. Austriacki narciarz alpejski nie zszedł z trasy poniedziałkowego zjazdu, choć praktycznie na samym jego początku rozbił nos.

Poniedziałkowa rywalizacja o olimpijskie medale w konkursie drużyn mieszanych w skokach narciarskich dostarczyła wielkich kontrowersji. Kontrolująca sprzęt zawodniczek Agnieszka Baczkowska zdyskwalifikowała aż pięć skoczkiń.