Są ochroniarzami, stewardesami, analitykami, lekarzami. W Biurze Ochrony Rządu, które odpowiada za bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie, pracuje kilkadziesiąt pań. Ale żadna z nich nie jest kierowcą. Dlatego BOR poszukuje kobiet, które mogłyby zasiąść za kierownicami VIP-owskich limuzyn - dowiedział się "Super Express".