Trzynastoletni chłopiec z Rotthalmuenster w Bawarii własnoręcznie sporządził niebezpieczny materiał wybuchowy, zmuszając policję do ewakuacji dziesięciu domów.
Leona Helmsley, amerykańska potentatka na rynku nieruchomości o wdzięcznym i dobrze zasłużonym przydomku "Queen of Mean" (Wredna Królowa), zostawiła 12 milionów dolarów... psu.
40 tys. ludzi obrzucało się pomidorami i pławiło się w gęstym soku, który spływał ulicami miasta niczym rzeka. Tegoroczna "La Tomatina" była bardzo udana.
Czy pośladki w samych stringach to już pornografia? Według Skandynawów, tak. Producent bielizny Sloggi musiał zrezygnować z kampanii pod hasłem "Szukamy najzgrabniejszej pupy świata" w Danii, Szwecji i Norwegii.
Tokijska kafejka internetowa Comic Plaza działa przez całą dobę, jednak dopiero wieczorem zjawiają się w niej prawdziwi stali bywalcy. Nie są zainteresowani buszowaniem w sieci, lecz przetrwaniem nocy.
Przez dwa dni w Moskwie można się było przekonać, czy tatuaż to nadal ozdoba ciała typowa dla kryminalistów, czy już sztuka wysokich lotów. Pierwszy międzynarodowy festiwal tatuażu w Rosji cieszył się dużą popularnością - nie tylko wśród fanatyków zdobienia ciała.
Francuscy i włoscy naukowcy odkryli sekrety winorośli. Zbadali jej genom, co pozwoli połączyć walory smakowe najlepszych odmian z dużą odpornością na choroby.
Policja aresztowała 58-letniego mieszkańca Tokio za to, że w okresie od maja 2006 do lipca tego roku 388 razy zgłaszał straży pożarnej fałszywy alarm. Japończyk twierdzi, że robił to, bo czuł się samotny.
W morderczej rywalizacji na kilkunastometrowych palach wysmarowanych wołowym tłuszczem, na Tajwanie starli się członkowie 30 drużyn z całego świata. 15. dnia siódmego księżycowego miesiąca, na wyspie rozegrano festiwal Chiang Ku.
Mogą mieć dowolny kształt i rozmiar. Ważne jest jedno - muszą być zbudowane z kartonów po mleku. Powinny też przepłynąć przynajmniej sto metrów. Na Łotwie już po raz piąty odbyły się zawody w pływaniu na kartonowych łodziach.
W jednej z południowoafrykańskich prowincji odnaleziono największy na świecie diament. Drogocenny kamień jest dwukrotnie cięższy od dotychczasowego rekordzisty.
Wytresowany do wyszukiwania narkotyków pies, należący do elitarnej jednostki policji antynarkotykowej, został ukradziony z lotniska w Meksyku. Złodzieje w jego miejsce zostawili małego kundelka.
Kara od 206 euro aż do trzech miesięcy aresztu grozi za mycie szyb samochodowych na skrzyżowaniach we Florencji. Bardzo surowe przepisy wprowadziły władze miejskie, chcąc położyć kres fali natrętnych pomywaczy koczujących na ulicach.
Już niedługo, żeby obejrzeć największe zwierzęta lądowe świata mieszkańcy Wielkopolski nie będą musieli nigdzie daleko jeździć. Za rok do poznańskiego ZOO ma trafić pięć słoni.
Trzy ośmiolatki i ich o trzy lata starsza koleżanka włamały się do przedszkola we wsi Jurkowci w południowo-zachodniej Ukrainie i okradły je. Ich łupem padły zabawki: skakanki, piłki, hula-hop, farby i plastelina.
Ryk silników, wypolerowane blachy i powietrze przesiąknięte zapachem benzyny oraz palonej gumy. W Austrii pod Salzburgiem spotkanie legend europejskiej motoryzacji - na miejsce przyjechało 220 historycznych samochodów wyścigowych.
Dwaj chińscy górnicy sami wydostali się z zasypanej kopalni. Ratownicy uznali, że nie ma szans na znalezienie żywych i przerwali akcję po dwóch dniach.
Tango najlepiej tańczą... oczywiście Argentyńczycy. W ich ręce trafiły niemal wszystkie główne nagrody Mistrzostw Świata w tym tańcu. Patrzmy, słuchajmy i... uczmy się!
Stowarzyszenie włoskich weterynarzy "Avemus" rozpoczęło zbiórkę pieniędzy na operację dla Leonida Stadnika. Ich ukraiński kolega po fachu nie może wykonywać swego zawodu - weterynarza, ponieważ wciąż nie przestaje rosnąć, a ma już 2,58 m wzrostu.
Kiedyś na polskich drogach były ich setki tysięcy, dziś staja się rzadkością. Zachowały jednak zagorzałych wielbicieli. Maluchy zjechały do Wrocławia na IV Ogólnopolski Zlot Fiata 126P. W zawodach wystartowało 60 załóg.
Prawie sto par bliźniaków zjechało już po raz dziewiąty do Czarnkowa w Wielkopolsce na Dzień Spieczonego Bliźniaka. Jak zapewniają organizatorzy, zabawa jest przednia.
Para chińczyków zaplanowała eksterminację much w Pekinie. Za każdą schwytaną muchę płacą pod dwa juany (około 70 groszy). Do sierpnia przyszłego roku zamierzają zlikwidować w Pekinie 80 proc. owadów.