Polska jagnięcina wędzona igłami modrzewia z kaszą gryczaną niepaloną i karmelizowaną maślanką, pieczony seler w trawie żubrowej, szparagi z młodym bobem i olejem bukowym, a na deser truskawki i czereśnie pachnące czarnym bzem. Tym będzie pachniał stół w czasie obiadu Baracka Obamy. Brzmi wykwintnie? - Z mojej perspektywy to proste menu. Przygotowanie wszystkiego odbędzie się niemal od ręki - mówi w rozmowie z tvn24.pl Wojciech Modest Amaro, szef kuchni, którego Kancelaria Prezydenta poprosiła o przygotowanie poczęstunku dla prezydenta USA i kilkunastu innych głów państwa odwiedzających Warszawę we wtorek.