Znaleziona ewidencja ładunku ukraińskiego statku, który od czwartku znajduje się w rękach somalijskich piratów, jasno wskazuje na to, że kontrakt na czołgi i broń został zawarty przez kenijskiego ministra obrony, ale w imieniu rządu zbuntowanej republiki Południowego Sudanu. Dokument zaprzecza zatem wielokrotnym zapewnieniom Kenii i Ukrainy, że broń na pokładzie "Fainy" miała trafić do kenijskiej armii.