Brakuje wody, baterii, benzyny. Puste ulice

- Jest spokojnie, ale w sklepach pustki - nie ma baterii, lamp, brakuje wody i papieru toaletowego - mówi Marek Gajewski, Polak mieszkający w japońskiej Jokohamie. Choć sytuacja jest trudna, ludzie pomagają sobie i ze spokojem znoszą warunki, w jakich znaleźli się po trzęsieniu ziemi.

F-35 znów uziemione. W locie wysiadło zasilanie

Loty testowe F-35 zostały po raz kolejny zawieszone. Tym razem przyczyną była awaria, do jakiej doszło w powietrzu. Z niewyjaśnionych przyczyn przestały działać dwa generatory prądu i doszło do wycieku oleju. Maszyna bezpiecznie wylądowała, ale loty wszystkich F-35 zostały zawieszone do czasu wyjaśnienia przyczyn awarii.

Ląd przesunęło, oś Ziemi zmieniona

Potężne trzęsienie ziemi o sile 9 stopni Richtera, które nawiedziło Japonię, nie tylko wywołało wielkie tsunami. O 2,4 metra przesunęła się cała największa wyspa Japonii Honsiu. - Tylko pozornie żyjemy na stabilnym gruncie, gdzie nic się nie dzieje i nic się nie rusza - mówi Mirosław Rutkowski z Państwowego Instytutu Geologicznego. Zmieniła się też oś ziemi, która przesunęła się o 10 centymetrów. Według NASA, wstrząsy skróciły dzień o 1,6 mikrosekundy.

Krwawa rozprawa z opozycją

Rośnie liczba ofiar demonstracji antyrządowych w Jemenie. W wyniku starć zginęło już siedem osób a kilkaset jest rannych. Wielkie antyrządowe protesty ogarnęły w sobotę kilka miast w kraju. Zaniepokojenie sytuacją w kraju wyraził sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.

Japonia przed i po trzęsieniu

Zniszczone budynki, porty, lotniska, drogi - zdjęcia satelitarne, które publikuje serwis Storyful za Google/GeoEye pokazują ogrom zniszczeń w japońskich miastach Kamaishi i Sendai, jakie nastąpiły w wyniku trzęsienia ziemi. W jego następstwie, tsunami, które po nim nastąpiło, i wstrząsów wtórnych w Japonii zginęło i zaginęło ok. 2000 osób.

Na meczu okazał solidarność z ofiarami

W koszulce z napisanymi na niej odręcznie - po japońsku i niemiecku - wyrazami solidarności z ofiarami trzęsienia ziemi w Japonii, wystąpił podczas niedzielnego meczu Atsuto Uchida, japoński piłkarz grający w Schalke.

Wspierał Żydów, pójdzie do więzienia

15 lat więzienia "za działalność wywrotową". 61-letni Amerykanin Alan Gross, został skazany przez kubański sąd za to, że wspierał społeczeństwo żydowskie mieszkające na Kubie.

Rodzina zabita w domu. Premier Izraela oskarża

Premier Izraela Benjamin Netanjahu obwinił w sobotę władze palestyńskie za śmierć pięciu członków rodziny żydowskich osadników. Trójka dzieci, w tym niemowlę i ich rodzice zginęli w szabasowy wieczór od noży we własnym domu w Itamar na Zachodnim Brzegu.

Berlusconi: jestem fanfaronem

Premier Włoch Silvio Berlusconi po raz pierwszy wytłumaczył się z pocałowania ręki przywódcy Libii Muammara Kaddafiego. W wywiadzie prasowym powiedział, że zrobił to, bo jest "fanfaronem".

Największy protest od ponad 30 lat

Wielka manifestacja antyrządowa w Portugalii. Na ulice Lizbony i Porto wyszło ponad 30 tysięcy demonstrantów. Protestowali przeciwko "błędnej polityce państwa". Złe zarządzanie publicznymi pieniędzmi i brak miejsc pracy, to główne problemy z jakimi zmaga się rząd portugalski.

1,8 tys. ofiar. Japonia liczy zabitych i zaginionych

Nawet 1,8 tys. osób mogło zginąć w wyniku potężnego trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii - podała agencja AFP. Wcześniej władze prefektury Miyagi poinformowały, że po przejściu tsunami nie można się doliczyć 9,5 tys. mieszkańców miasteczka Minamisanrik. Z kolei japońska agencja bezpieczeństwa nuklearnego uznała katastrofę w elektrowni atomowej Fukushima za mniej groźną od Czarnobyla i Three Mile Island.

Ostatni bastion w ogniu. "Nie mamy wyboru, musimy walczyć"

Miasto Misrata - ostatni bastion rebeliantów w Zachodniej Libii - został zaatakowany przez siły Muammara Kaddafiego. - Nie mamy wyboru, musimy walczyć - powiedział rzecznik rebeliantów w mieście. Wcześniej agencja Reutera podała, że wojska Kaddafiego odrzuciły rebeliantów na 20 km od miasta Ras al-Unuf. Wieczorem Liga Arabska ogłosiła, że jest za ustanowieniem strefy zakazu lotów nad Libią.

Wałęsa i Zasada zatrzymani na Cyprze

Jarosław Wałęsa i Artur Zasada (obaj PO) zostali zatrzymani przez turecką policję na Cyprze - poinformowało Polskie Radio. Powód? Jak relacjonuje Wałęsa, próbowali się dostać do zniszczonego kościoła w zamkniętej strefie na granicy turecko-greckiej. - Mieliśmy świadomość, że to się może tak skończyć. Mieliśmy nadzieję, że będziemy trochę bardziej niewidoczni - wyznał w rozmowie z tvn24.pl Jarosław Wałęsa.

Polska modelka w Tokio: Bardzo się boję

Chociaż mieszkańcy Japonii po raz kolejny odczuwali dziś wstrząsy wtórne, starają się wracać do normalnego życia i usuwać najpoważniejsze szkody. Polska modelka Krystyna Giergiel wysłała nam nagranie, na którym opowiada o problemach z wydostaniem się z wyspy, a Reporter 24, Adam Kalbarczyk relacjonował na antenie TVN24, jak radzą sobie mieszkańcy miejscowości położonych w pobliżu Tokio.

Słup skosił autobus

13 osób zginęło, a 21 zostało rannych w wypadku autobusu w Nowym Jorku - poinformowały lokalne władze. Pojazd przewrócił się na węźle komunikacyjnym w dzielnicy Bronx.

Księża oddają pieniądze ofiarom kryzysu

Ponad 200 tysięcy euro - ze swoich miesięcznych wynagrodzeń - przekazali portugalscy duchowni ofiarom kryzysu gospodarczego. Średnia pensja kapłana wynosi w Portugalii 650-800 euro.

Nożem zabił 5-osobową rodzinę

Palestyńczyk, który włamał się do domu w w żydowskim osiedlu na Zachodnim Brzegu Jordanu zabił nożem 5-osobowa rodzinę, w tym trójkę dzieci.

Japończycy nie okazują emocji. "To byłby przejaw histerii"

- Kataklizm jest zawsze zaskoczeniem w chwili, gdy następuje, także dla Japończyków. Z zasady nie okazują oni przesadnych emocji, gdyż ideałem jest człowiek opanowany. Nadmierna ekspresja traktowana jest jako przejaw histeryczny - mówi w rozmowie z tvn24.pl dr hab. Agnieszka Kozyra, specjalistka od Japonii wykładająca na Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie Jagiellońskim.

Jak znaleźć uwięzionych pod gruzami? Wystarczy szmer

Wystarczy nawet lekki szmer, by zlokalizować uwięzionego pod gruzami człowieka. Polscy ratownicy pokazują, jak działają specjalne sensory. - Nie da się ograniczyć strachu - mówi jednak o pracy ratownika ich szef, Piotr Walczak.

Największe trzęsienia ziemi w historii

Najsilniejsze nie znaczy najtragiczniejsze. W piątek Japonię nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 8,9 stopni w skali Richtera. Przypominamy kataklizmy, które miały największą siłę oraz te, które pochłonęły najwięcej ofiar.

"Widziałem miasto, jak po Powstaniu Warszawskim"

Japonia to kraj, który od lat żyje i nauczył się żyć z trzęsieniami ziemi. Większość nie pochłania ofiar, ale zdarzają się naprawdę tragiczne. W 1995 roku w Kobe w ciągu 20 sekund życie straciło ponad 6 tysięcy osób. - Miasto wyglądało jak po Powstaniu Warszawskim - opisuje Henryk Lipszyc, były ambasador RP w Japonii. W 1923 roku trzęsienie zabiło 150 tys. mieszkańców Tokio.

Ziemia znowu się trzęsie. Reuters: Tysiąc ofiar

- Tsunami po trzęsieniu ziemi w Japonii zabiło co najmniej tysiąc osób - podała agencja Reutera. Natomiast japońska agencja Kyodo poinformowała, że "liczba ofiar trzęsienia ziemi prawdopodobnie sięgnie tysiąca osób". Ok. godziny 4.00 rano czasu japońskiego (20.00 czasu polskiego) wstrząs o sile 6,7 w skali Richtera odnotowano w prefekturze Nagano. Około 5.45 (21.45 czasu polskiego) ziemia z dużą siłą zatrzęsła się tam kolejny raz - poinformowała agencja Kyodo. Wcześniej Yukio Edano, sekretarz gabinetu premiera Naoto Kana zaapelował do obywateli Japonii, by przygotowali się na wstrząsy wtórne równie silne jak pierwotne trzęsienie ziemi. Agencja Kyodo: Według oficjalnych informacji liczba ofiar trzęsienia ziemi wzrosła do 184. Policja w prefekturze Miyagi poinformowała jednak o znalezieniu 200-300 ciał w mieście Sendai, najbardziej zniszczonym przez tsunami.

Wyszli spod biurek, premier nie podniósł się z miejsca

Walą się budynki, wypadają szyby, a Japończycy "dziwnie" spokojni. Mieszkańcy "Kraju Kwitnącej Wiśni" od lat żyją w zagrożeniu wstrząsami i doskonale wiedzą jak zachować się w takich sytuacjach oraz później. Gdy w tokijskim parlamencie trzęsły się ściany i żyrandole, premier kraju nawet się nie ruszył.

USA: Śmiertelna ofiara tsunami. Chile się boi

Fala tsunami zabiła jedną osobę, a trzy inne zostały porwane przez falę do oceanu - podały władze amerykańskiego stanu Oregon cytowane przez lokalną telewizję. Kilkaset ewakuacji przeprowadzono także w sąsiednim stanie Kalifornia. Władze Chile podniosły stopień zagrożenia tsunami. W całym regionie Pacyfiku, oprócz Kanady, Australii i Nowej Zelandii, wprowadzono nadzwyczajne środki w obawie przed wielką falą.

Zbombardowana baza wojskowa

Zniszczone helikoptery, spalone auta oraz zużyta amunicja, rozrzucona na obszernym terenie - takie widoki zobaczył dziś @Yazan, który odwiedził zbombardowaną libijską bazę Al Rajma (znajdującą się około 20 kilometrów od Benghazi). "Roztrzaskane śmigłowce szpitalne widoczne na zdjęciach, służyły do dostarczania broni oddziałom Kaddafiego" - relacjonuje internauta.

Armia Kaddafiego odbiła Zawiję

Zawija przejęta przez siły reżimu Kaddafiego. Na ulicach miasta świętują zwolennicy dyktatora. Armia wkroczyła też do Ras al-Nuf, co oznacza, że rebelianci są spychani coraz bardziej na wschód kraju. W piątek Unia Europejska przyjęła natomiast deklarację, która "wita tymczasową Narodową Radę Libijską z siedzibą w Bengazi jako politycznego rozmówcę". Jednocześnie przywódcy państw i rządów UE zapowiedzieli, że ocenią wszystkie możliwe opcje, by chronić cywilów w Libii.

"Wolna Palestyna" na izraelskich banknotach

W internecie pojawiła się nowa forma protestu. Dwaj jej pomysłodawcy apelują o dopisywanie na izraelskich banknotach hasła "Wolna Palestyna". Izraelskie szekle są bowiem w obiegu także w palestyńskich enklawach: w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

"Na ulicach wielkie korki. Komunikacja nie kursuje"

"Znowu trzęsie. Już trzy razy wychodziliśmy na zewnątrz, ale wróciliśmy. Na ulicy wielkie korki, specjalne drogi ewakuacyjne są zablokowane przez policję. Latają helikoptery" - pisze do nas Marek, którego trzęsienie ziemi zastało w Jokohamie leżącej kilkadziesiąt kilometrów od Tokio. Polak pracuje w call center.

Albo lekcje o seksie, albo grzywna i więzienie

Para baptystów mieszkająca w Saltzkotten w Niemczech nie pozwoliła, aby ich dzieci wzięły udział w lekcji wychowania seksualnego. Nałożono na nich grzywnę. Ponieważ nie zapłacili, trafili na kilkadziesiąt dni do więzienia, pisze "Rzeczpospolita". - Chcemy nauczyć nasze dzieci moralności seksualnej opartej na Biblii - deklaruje para i zapowiada, że nie ustąpi.