Jak donoszą dziennikarze z Brukseli, staje się jasne, że rozmowy zostały zerwane z powodu silnego oporu potężnej koalicji Wielkiej Brytanii i Niemiec, wspieranych przez Finlandię, Holandię i Szwecję. Przedstawiciele tych krajów domagali się dalszych cięć w unijnym budżecie, nie zgadzając się na najnowszą propozycję Hermana van Rompuya.