Kpił z czarnoskórych Szwedów, pokazał seks Jezusa z Mahometem. Pobito go do krwi

Najpierw trafił do więzienia, a teraz został pobity przez grupę zamaskowanych mężczyzn. "Bili mnie i kopali, a potem uciekli. Najwyraźniej nie każdy lubi moją twórczość" - napisał szwedzki artysta uliczny Dan Park pod swoim zdjęciem, które umieścił w sieci. Park od ubiegłego roku wywołuje kontrowersje swoją obrazoburczą sztuką, odkąd pokazał na wystawie prace przedstawiające m.in. seks Jezusa z Mahometem i czarnych mężczyzn wiszących na szubienicy.

To nie była tratwa ze statku Cemfjord. Nadal szukają polskich marynarzy

Tratwa ratunkowa, którą odnaleziono na wybrzeżu jednej z pobliskich wysp, nie pochodzi ze statku Cemfjord. Akcja poszukiwawcza polskiej załogi cementowca, który uległ katastrofie u wybrzeży Orkadów w północnej Szkocji, trwa, ale odbywa się nie na morzu, a z powietrza - powiedziała w rozmowie z TVN24 polska konsul w Edynburgu Anna Dzięciołowska. Szkocka prasa pisała w niedzielny poranek o tym, że po weekendowych poszukiwaniach głównym zadaniem dla służb stało się teraz wydobycie wraku statku i jego odholowanie.

Kto pisał berlińskie przemówienie Sikorskiego? Brytyjski ślad

Ponad ćwierć miliona złotych miał otrzymać od polskiego MSZ Charles Crawford za konsultacje przemówień ówczesnego szefa naszej dyplomacji Radosława Sikorskiego. Nazwisko byłego ambasadora Wielkiej Brytanii w Polsce pojawiło się m.in. w opisie dokumentu z angielską wersją wystąpienia, jakie Sikorski wygłosił w Berlinie w 2011 roku. Przypominamy tekst, który opublikowaliśmy wówczas na tvn24.pl.

Porzucili wygodne życie, by walczyć z dżihadystami. Jest ich garstka

Po stronie Państwa Islamskiego walczy ich kilkanaście tysięcy, po stronie Kurdów zaledwie kilka tuzinów, ale wszystkimi kieruje przekonanie, że trzeba pomóc Syryjczykom i Irakijczykom w walce z dżihadystami. Na Bliski Wschód przywędrowali ochotnicy z Kanady, USA, Wielkiej Brytanii czy Niemiec. - Za dziesięć lat czeka mnie wylew lub demencja, więc wcześniej chcę zrobić coś dobrego - mówi jeden z nich, 66-latek.

Nieznane drony znów nad francuską elektrownią atomową

Nad elektrownią atomową Nogent-sur-Seine, w północnej Francji, zaobserwowano w ten weekend podejrzane obiekty latające, najprawdopodobniej drony - poinformowała w niedzielę agencja AFP. Na jesieni 2014 roku odnotowano kilkanaście takich tajemniczych lotów.

Liban wprowadza ograniczenia dla syryjskich uchodźców

Od poniedziałku Syryjczycy udający się do sąsiedniego Libanu będą musieli na granicy zadeklarować cel i długość pobytu. Libańskie władze chcą w ten sposób ograniczyć napływ uchodźców z ogarniętej konfliktem zbrojnym Syrii - informuje w niedzielę BBC.

Izrael ma wstrzymać budowę muru niedaleko Betlejem

Mur, który armia izraelska chciała zbudować na zachód od Betlejem, aby odgrodzić "ze względów bezpieczeństwa" palestyńską wioskę Batir, nie powstanie. Tak postanowił izraelski Sąd Najwyższy. Uratowane zostaną historyczne uprawy tarasowe chronione przez UNESCO.

Dżihadyści wysadzili zabytkowe meczety w Mosulu

Dżihadyści wysadzili w powietrze cztery sunnickie meczety-mauzolea w centrum okupowanego przez nich Mosulu na północy Iraku. Jednocześnie uprowadzili dwóch muzułmańskich duchownych, którzy protestowali przeciwko tym aktom wandalizmu.

"To droga donikąd". Internauci wyśmiewają plakat Camerona

Wyborczy plakat zaprezentowany przez brytyjskiego premiera doczekał się w sieci wielu żartobliwych przeróbek. Internauci mają wątpliwości, dokąd prowadzi droga widoczna na plakacie. Przy okazji wyszło na jaw, że zdjęcie wcale nie powstało w Wielkiej Brytanii.

Zuchwały plan najgroźniejszego terrorysty w Grecji

Najbardziej poszukiwany w Grecji lewacki terrorysta, schwytany w sobotę niedaleko Aten, planował zbrojny napad na ateńskie, pilne strzeżone więzienie w celu uwolnienia innych terrorystów - poinformowała w niedzielę wieczorem policja.

Cameron chce przyspieszyć referendum ws. członkostwa w UE

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron dał w niedzielę do zrozumienia, że byłby gotowy przyspieszyć zapowiedziane na 2017 r. referendum w sprawie członkostwa kraju w Unii Europejskiej, jeśli jego Partia Konserwatywna wygra majowe wybory parlamentarne.

Burmistrz odmówił pogrzebu niemowlęciu romskiej rodziny?

Burmistrz podparyskiej gminy Champlan odmówił miejsca pochówku dwumiesięcznemu dziecku z romskiej rodziny, pierwszeństwo przyznając mieszkańcom płacącym podatki - napisał francuski dziennik "Le Parisien". Burmistrz twierdzi, że jego słowa przeinaczono.

Armator Cemfjordu: Kadłub statku już pod wodą. Znaleziono tratwę ratunkową

Wrak statku Cemfjord, którego kadłub co najmniej od soboty utrzymywał się nad powierzchnią wód u wybrzeży północnej Szkocji, w niedzielne popołudnie całkowicie zatonął - poinformował w rozmowie z TVN24 armator statku. Tymczasem stacja BBC doniosła, że w czasie niedzielnych poszukiwań w większości polskiej załogi cementowca na wybrzeżu jednej z wysp archipelagu Orkadów znaleziono wyrzuconą przez morze tratwę ratunkową. Przed godziną 17 łodzie ratunkowe biorące udział w akcji zaczęły wracać do portów.

Silniki zgasły chwilę przed startem. Panika na pokładzie samolotu AirAsia

Od katastrofy airbusa 28 grudnia samoloty tanich linii lotniczych AirAsia mają same kłopoty. Ostatnio - w sobotę. Samolotowi startującemu z tego samego lotniska, z którego wyruszyła maszyna tragicznego rejsu QZ8501, na pasie startowym w czasie rozpędzania się zgasły silniki. Na pokładzie wybuchła panika. Ludzie wysiedli z samolotu i zażądali zwrotu pieniędzy. Przewoźnik odmówił przekonując, że maszyna może polecieć.

Amerykanie szukają na wodzie, Rosjanie pod wodą. Wyłowiono 34 ciała ofiar katastrofy airbusa

Ekipy poszukiwawcze próbujące odnaleźć ofiary katastrofy airbusa linii AirAsia z 28 grudnia wyłowiły z wody w niedzielę cztery kolejne ciała. Trzy z nich wydobyła załoga amerykańskiego niszczyciela USS Sampson. Pod wodą mają zacząć pracę także rosyjscy płetwonurkowie, którzy przebywają w regionie w związku z zaplanowanymi, a ostatnio odwołanymi wspólnymi ćwiczeniami z Indonezyjczykami.

"Prawdopodobnie statek trafił na falę o szczególnej sile'"

Rejon, w którym to się wydarzyło, jest szczególnie trudny do żeglugi. Wysokość fal w sobotę wynosiła osiem metrów. Fala 20-30 proc. większa od pozostałych mogła doprowadzić do przesunięcia ładunku na pokładzie i tym sposobem doszło do utraty stateczności i wypadku - mówił w rozmowie z TVN24 w poranku "Wstajesz i weekend" kpt. Roman Paszke.