Krzysztof Bosak z LPR dojeżdża na treningi "Tańca z gwiazdami” za pieniądze Sejmu, czyli podatnika - donosi "Fakt". Poseł w rozmowie z TVN24 zdecydowanie zaprzecza: - To nadużycie. Na treningi najczęściej jeżdżę rowerem, jeśli zdarzy mi się taksówką, to sam za nią płacę.