- Dotrzymam słowa, bo jestem człowiekiem, który ma swoje słowo za świętość i zrobię wszystko, żeby zrealizować plan naprawczy Polski - mówił Andrzej Duda na konwencji podsumowującej jego kampanię przed niedzielnymi wyborami prezydenckimi. Zarzucił rządzącym, że nie widzą Polaków żyjących w nędzy, bo "obracają się tylko wokół własnego towarzystwa" i "biznesmenów kręcących lody"