- Bardzo często po świętach w schroniskach przybywa zwierząt. Dlatego mądre schroniska mają taki zwyczaj, że przed świętami nie wydają zwierząt w ogóle. Żadnych. Po to, żeby nie można było zaskoczyć na przykład cioci Krysi, dając jej kundelka, bo syn wyjechał i ona czuje się samotna - komentuje w TVN24 modę na żywe prezenty Aneta Awtoniuk, behawiorystka zwierzęca.