"Arkadiusz Mularczyk jest w stanie zrobić dużo, żeby udowodnić swoją prawowierność"

Arkadiusz Mularczyk został twarzą PiS w walce z I prezes Sądu Najwyższego. Do partii Jarosława Kaczyńskiego wrócił niewiele przed zakwestionowaniem legalności wyboru na to stanowisko krytycznej wobec działalności legislacyjnej obozu rządzącego Małgorzaty Gersdorf. - Jest w stanie zrobić dużo, żeby do ucha prezesa dotarło to, iż jest do dyspozycji - ocenia były europoseł PiS Marek Migalski (materiał "Czarno na białym").

"Nie jestem ani gorszym sortem, ani złodziejem, ani komuchem"

Nie mam zamiaru kandydować na drugą kadencję. Opuszczając stanowisko w 2020 roku zostawię Sąd Najwyższy w świetnym stanie. Reszta zależy od rządzących - powiedziała w wywiadzie dla magazynu "Czarno na Białym" I prezes Sądu Najwyższego profesor Małgorzata Gersdorf. Mówiła o reformie sądownictwa i obecnej sytuacji sędziów.

Balcerowicz: PiS pokazało, że nie cofnie się przed żadnym kłamstwem

- PiS łącznie z Jarosławem Kaczyńskim pokazali, że nie cofną się przed niczym. Przed żadnym kłamstwem, przed żadnym szaleństwem - mówił w "Kropce nad i" profesor Leszek Balcerowicz. Odniósł się w ten sposób do kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego forsowanego przez PiS na szefa Rady Europejskiej podczas ostatniego szczytu w Brukseli.

Dziennikarze byli już na pokładzie. Merkel odwołała wizytę w USA

- Wizyta została odwołana - to krótkie zdanie przekazała w poniedziałkowe popołudnie niemieckim dziennikarzom, którzy mieli lecieć z nią za oceanem, kanclerz Niemiec. Kilkadziesiąt minut przed odlotem Angela Merkel, która miała spotkać się we wtorek z prezydentem USA Donaldem Trumpem, musiała zrezygnować z planów z powodu złej pogody.

Udawali Polaków, szykowali rozróbę. "Przyznali się, że zostali wynajęci"

Ukraińskie władze zapobiegły próbie zablokowania przejścia granicznego z Polską przez grupę osób, które miały domagać się od rządu w Warszawie obrony praw polskiej mniejszości narodowej na Ukrainie - poinformował gubernator obwodu lwowskiego Ołeh Syniutka. Jak stwierdził, "ludzie ci przyznali się, że zostali wynajęci do zablokowania przejścia".

Tusk wezwany do prokuratury. Gotów zeznawać, ale w środę nie przyjedzie

Donald Tusk jest wezwany do Prokuratury Okręgowej w Warszawie jako świadek w śledztwie przeciwko byłym szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego o podjęcie bez zgody władz współpracy z rosyjskim FSB - poinformował rzecznik tej prokuratury. Były premier został wezwany na środę, a wezwanie wysłano 1 marca. Jak poinformował rzecznik szefa Rady Europejskiej, ze względu na obowiązki Tusk nie będzie mógł pojawić się w środę w Polsce.

Cytologia tylko raz na trzy lata? "Aż nam ręce opadły, to wprowadzanie pacjentek w błąd"

"Jeśli badanie cytologiczne miała pani wykonane w ciągu ostatnich trzech lat i nie wykazało ono zmian, nie ma potrzeby jego powtarzania" - taką kartkę wywieszono w jednej z przychodni w Opolu. Do informacji dodano, że to zarządzenie Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia. - Działanie pracowników poradni jest dla nas całkowicie niezrozumiałe - podkreśla rzeczniczka opolskiego oddziału NFZ.

Kamery w szkołach? NIK: większe poczucie bezpieczeństwa, ale liczne luki w systemie

Większość szkół nie miała systemu pozwalającego wykorzystać zapis z kamer do natychmiastowej interwencji w przypadku np. bójek czy kradzieży - wynika z kontroli, jakim Najwyższa Izba Kontroli NIK objęła monitoring w szkołach. NIK podkreśla jednak, że rozmieszczenie w szkole kamer pozytywnie wpływa na "poziom i poczucie bezpieczeństwa uczniów i pracowników skontrolowanych szkół, a także komfort pracy nauczycieli".

Na dachu kazał ukryć bombę, ta zabiła montera anten. Wyrok w zawieszeniu, bo "przerwał zmowę milczenia"

- Gdyby nie wyjaśnienia skazanego jest wielce prawdopodobne, że do wyjaśnienia tej tragedii nigdy by nie doszło - mówi prokurator prowadzący sprawę śmierci montera anten, którego w 2001 roku zabiła bomba na dachu wrocławskiego wieżowca. Pierwszy z oskarżonych mężczyzn został uznany za winnego. Prokurator wnioskował o nadzwyczajne złagodzenie kary. Witold M. został skazany na 5 lat w zawieszeniu na 10 lat, musi też zapłacić 100 tys. złotych nawiązki na rzecz żony zmarłego.