"Proces kolonizacji Polski zaczął się w '89 roku", a "palec boży to jest bardzo poważne wytłumaczenie" - Maciej Świrski, wiceprezes Polskiej Fundacji Narodowej, która w ramach promocji Polski zrobiła kampanię Sprawiedliwe Sądy, udzielił wywiadu RMF FM.
Na ulicach polskich miast w ostatnich dniach pojawiły się czarno-białe billboardy nawiązujące hasłami do forsowanych przez Prawo i Sprawiedliwość zmian w sądownictwie. Na czarnym tle, zdaniem szefów fundacji, opisują sytuację teraźniejszą. Na białym zaś pożądany, w opinii nadawców, kierunek zmian. Billboardy odsyłają do stron internetowych.
Pojawienie się ogromnych plakatów na ulicach wywołało w polityce burzę. Opozycja oskarżyła rząd i PiS, że za pieniądze państwowych przedsiębiorstw (17 spółek Skarbu Państwa wpłaciło na konto fundacji 97,5 miliona złotych) promują swoje poglądy i że nie do tego miała służyć Polska Fundacja Narodowa, powołana pod hasłami dbania o wizerunek Polski za granicą.
O budzącej kontrowersje kampanii mówił w czwartek w radiu RMF FM wiceprezes Polskiej Fundacji Narodowej Maciej Świrski.
"Polska jest równie ważna jak prezydent"
Świrski unikał odpowiedzi na pytanie o powiązania zarządu Polskiej Fundacji Narodowej z politykami Prawa i Sprawiedliwości. - Skład zarządu Polskiej Fundacji Narodowej jest trzyosobowy. Pan tam jest - pan był współpracownikiem premiera Glińskiego, działał pan jeszcze przed wyborami wokół PiS-u. Pańskim kolegą z zarządu jest Paweł Kozyra - były rzecznik ministra Jasińskiego. Prezesem zarządu jest Cezary Jurkiewicz - szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie - stwierdził prowadzący rozmowę Robert Mazurek.
- Ale to jest przestępstwo, że jest radnym PiS-u? - odpowiedział wiceprezes fundacji.
- Naturalnie nie. Tak się dziwnie po prostu złożyło, że na trzech członków zarządu wszyscy trzej są kojarzeni z jedną partią - zauważył dziennikarz.
- A kto miałby być w zarządzie - niech pan powie? - odpowiedział pytaniem Maciej Świrski.
Świrski mówił również o budżecie kampanii prowadzonej przez fundację. - W Polsce ta kampania będzie kosztować 10 milionów niecałe - powiedział.
Na uwagę Mazurka, że to "prawie tyle samo, co prezydencka kampania Andrzeja Dudy", odpowiedział: - Bardzo dobrze, tylko że Polska jest równie ważna, jak prezydent. Chronienie wizerunku Polski jest równie ważne, jak prezydent.
"Dużo cech państwa skolonizowanego"
Świrski wyłożył również plan, którym ma kierować się fundacja. Jego zdaniem, jednym z jego celów ma być "dekolonizacja Polski", ponieważ jego zdaniem Polska "ma dużo cech państwa skolonizowanego".
Pytany przez Mazurka, przez kogo Polska została skolonizowana, odpowiedział - po raz kolejny - pytaniem. - Dlaczego 75 procent mediów w Polsce należy o kapitału niemieckiego?
Świrski stwierdził również, że "proces kolonizacji Polski nie zaczął się wczoraj, zaczął się na samym początku w '89 roku".
Na uwagę, że przekonywanie przez zarządzaną przez niego fundację do reform, które chce przeprowadzić PiS to "propaganda partyjna", Świrski odparł: - Żadna propaganda partyjna, panie redaktorze. To jest informowanie obywateli o tym, jak wygląda sytuacja, dlaczego ją trzeba zmienić.
Rozbieżność dat
Świrski był również pytany o współpracę Polskiej Fundacji Narodowej z firmą PR-ową Solvere. Z danych przytoczonych przez Mazurka wynika, że fundacja podpisała z Solvere umowę na wykonanie kampanii 18 sierpnia. Tymczasem Solvere zarejestrowało domenę internetową sprawiedliwesady.pl, która właśnie tej kampanii służy już 25 lipca. A więc nie tylko zaledwie dzień po tym, jak prezydent Andrzej Duda zawetował dwie ustawy PiS dotyczące sądów właśnie, ale na ponad trzy tygodnie przed tym jak została podpisana umowa.
- Ciekawy zbieg okoliczności, bo 24 lipca prezydent zawetował dwie ustawy, a 25 lipca - czyli już następnego dnia - firma Solvere zarejestrowała domenę sprawiedliwesady.pl - zauważył dziennikarz. - No tak, być może, jak teraz sobie przypominam, jakoś to się zbiegło w czasie - stwierdził Świrski. - 18 sierpnia żeśmy podpisali umowę, no, musieliśmy się jakoś dogadać wcześniej, prawda? - dodał.
"Palec boży"
Na pytanie dziennikarza, czy Solvere zarejestrowało domenę "samo z siebie", odpowiedział: - No mogło. A co, zabronione jest myślenie?
Następnie ów "zbieg okoliczności" tłumaczył tym, że "ludzie z podobnego środowiska myślą tymi samymi torami". Na pytanie, czy za tym stoi "zbieg okoliczności, palec Boży", wiceprezes fundacji odpowiedział: - Ja jestem chrześcijaninem, palec boży to jest bardzo poważne wytłumaczenie.
Zobacz materiał programu "Polska i Świat":
Autor: azb/sk/jb / Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: tvn24