Kluczowa dla planów Macierewicza firma ma problem. Chińczycy wyprowadzali majątek

Ukraiński sąd zamroził chińskie udziały w jednej z ważniejszych firm zbrojeniowych kraju - Motor-Sicz. Sprawą zajęły się służby. Chińska firma miała potajemnie wyprowadzać majątek ukraińskiego przedsiębiorstwa. Tymczasem drenowany przez Azjatów Motor-Sicz ma duże znaczenie dla polskiego wojska, bo od lat pomaga utrzymywać poradzieckie śmigłowce. To z tą firmą Antoni Macierewicz chciał je modernizować, albo wręcz budować zupełnie nowe maszyny.

PKW nie zajmie się kampanią billboardową

Nie dysponujemy żadnymi narzędziami, które umożliwiłyby skontrolowanie kampanii Polskiej Fundacji Narodowej "Sprawiedliwe Sądy" - powiedział w "Tak jest" w TVN24 Wojciech Hermeliński, szef Państwowej Komisji Wyborczej. O kontrolę zawnioskowała Nowoczesna.

"Będzie okazja do spotkania z Trumpem". Szczegóły wizyty prezydenta w USA

- Mogę zdradzić, że zarówno pani Melania Trump napisała osobisty list do pani prezydentowej, jak i niedawno pan prezydent otrzymał osobisty list od pana prezydenta Trumpa - stwierdził minister Krzysztof Szczerski, pytany o kontakty obu przywódców. Dodał, że Andrzej Duda, który w czasie swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych wystąpi w ONZ, będzie miał również możliwość porozmawiania z prezydentem USA.

Ułamki sekund od tragedii. Kobieta w ciąży trafiła do szpitala

35-letni kierowca hondy stracił panowanie nad samochodem na łuku w Izbicy (województwo lubelskie), zjechał na przeciwny pas i uderzył w nadjeżdżającą skodę. Zdaniem policji mężczyzna jechał zbyt szybko i tylko ułamki sekund zdecydowały o tym, że oba pojazdy nie zderzyły się czołowo, a jedynie otarły o siebie. Pasażerka skody, kobieta w zaawansowanej ciąży, trafiła do szpitala. Na szczęście jej obrażenia, tak jak i obrażenia kierowców obu samochodów, nie okazały się groźne. 35-latek z hondy stracił prawo jazdy, odpowie też przed sądem za spowodowanie zagrożenia w ruchu - podała policja.

Uratowane od tortur i krzywd. "Tańczące niedźwiedzie" przyjadą do Poznania

Nazywa się je "tańczącymi niedźwiedziami", chociaż w rzeczywistości wcale nie tańczą, a wykonują wyuczone przez tresera ruchy. By ich je nauczyć, są torturowane. - Aż trudno uwierzyć, że w XXI wieku nadal dzieją się takie rzeczy - mówi dziennikarka TVN, Agnieszka Woźniak-Starak, ambasadorka akcji ratowania niedźwiedzi wargaczy. W poznańskim zoo właśnie dla nich powstaje azyl.

"Kampania billboardowa jest na prośbę rządu"

Każde pieniądze są warte tego, żeby Polska była dobrze odbierana na świecie - stwierdził w radiowej Jedynce marszałek Senatu, odpowiadając na pytanie o zaangażowanie polityków w kampanię billboardową dotyczącą sądownictwa. Jak zapewnił Stanisław Karczewski, powstała ona "na prośbę rządu".

Weselnicy bawili się na katamaranie. Ten zaczął tonąć

Nie tak miał wyglądać rejs katamaranem po jeziorze Licheńskim (woj. wielkopolskie). Na łodzi bawili się weselnicy. Ta nagle przechyliła się i zaczęła nabierać wody. Na szczęście wszystkim 24 osobom znajdującym się na pokładzie udało się bezpiecznie dotrzeć na brzeg.

"Żadne państwo chętnie reparacji nie płaci". Prezydent czeka na rząd

- Jeśli takie pojawi się stanowisko, to prezydent będzie się do tego odnosił - oświadczył Krzysztof Łapiński, rzecznik Andrzeja Dudy, pytany o zdanie prezydenta w sprawie ewentualnego ubiegania się Polski o odszkodowania wojenne od Niemiec. Łapiński przypomniał słowa Dudy, że "nasze relacje z Niemcami powinny być oparte na prawdzie, pamięci i zadośćuczynieniu".

"Coraz częściej rodzice bardziej wierzą w internet"

- Narażają się na odpowiedzialność karną. Można im zarzucić, że pozbawili dziecko opieki medycznej, a być może istnieje zagrożenie jego życia - mówiła o rodzicach, którzy zabrali wcześniaka ze szpitala w Białogardzie, ekspert prawa rodzinnego mecenas Anna Lesiak-Grzywińska. Sprawę we "Wstajesz i wiesz" komentowała też profesor Barbara Królak-Olejnik z Kliniki Neonatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

"Wpadliśmy w pułapkę, którą zastawił na nas Putin"

- To konflikt wywołany sztucznie przez Rosję, by podtrzymać temperaturę, w której sobie Rosja ręce grzeje - mówił w "Faktach po Faktach" były ambasador RP w Moskwie, Stanisław Ciosek. - To element wojny informacyjnej, którą przegraliśmy z Rosjanami - wtórował mu generał Waldemar Skrzypczak. Obaj przekonywali, że nie ma powodów do obaw w związku z trwającymi w pobliżu polskiej granicy rosyjsko-białoruskimi manewrami Zapad'17.