Zbigniew Ziobro wykorzystał instrumentalnie ofiary pedofilii, wykorzystał całe zamieszanie i oczekiwania opinii publicznej do tego, by umocnić swoją władzę - tak o nowelizacji Kodeksu karnego, uchwalonej w czwartek przez Sejm, mówiła Paulina Hennig-Kloska (Nowoczesna). - Mamy do czynienia z bublem karnym, a nie Kodeksem karnym. PiS wykorzystał tę burzę wokół pedofili w Kościele do tego, aby wprowadzić szereg niekorzystnych zmian - uważa Kamila Gasiuk-Pihowicz (PO-KO). Zdaniem z kolei Zbigniewa Ziobry, politycy PO są "mistrzami zagrywek, które mają niewiele wspólnego z prawdą, służbą, a są oszustwem". Europoseł Ryszard Czarnecki (PiS) zaś jest zdania, że "jeszcze się taki w Polsce nie urodził, co by totalnej opozycji dogodził".