Byli policjanci, którzy przeszli do Służby Ochrony Państwa, mają problem ze zdaniem egzaminu sprawnościowego, co może się odbić na ich zarobkach - dowiedział się tvn24.pl. Nasi informatorzy twierdzą, że w ramach zemsty doniesiono na instruktora, iż sprzedaje zaliczenia za wódkę. Rzecznik SOP przyznaje, że wszczęto kontrolę, ale podkreśla, że nie znaleziono alkoholu. Nie chce ujawnić informacji, ilu byłych policjantów oblało egzamin.