Pechowi mundurowi, odszkodowania na ponad milion złotych i prokurator

Mundurowi wywracali się na krawężnikach, spadali z rowerów czy ze schodów. Potykali się przy wieszaniu firanek, czy myciu żyrandoli. Ślizgali się na mokrej podłodze i zaczepiali się o próg samochodu. Przed wypadkami kupili po kilka polis ubezpieczeniowych. Otrzymali w sumie ponad milion złotych odszkodowań. Teraz przygląda się im prokurator i stawia zarzuty.

Prokuratura podaje nowe informacje w sprawie śmierci Dawida Kosteckiego

Rzecznik prokuratury prowadzącej sprawę śmierci byłego boksera poinformował, że "we krwi i w moczu Dawida Kosteckiego nie stwierdzono obecności narkotyków i alkoholu". Środowa "Rzeczpospolita" napisała, że - jak mają pokazywać wyostrzone przez eksperta nagrania monitoringu z nocy, kiedy umarł Kostecki - strażnik więzienny siedem razy zaglądał do jego celi i nikt nie wchodził do środka.

Mazur: nie ma podstaw do wstrzymania naboru sędziów Sądu Najwyższego

Argumentacja przytoczona w piśmie Małgorzaty Gersdorf nie daje podstaw do wstrzymania procedury w ramach ogłoszonego przed rokiem naboru sędziów Sądu Najwyższego - powiedział w środę przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Leszek Mazur. Odpowiedział w ten sposób na wtorkowy apel I prezes SN o wstrzymanie procedury. Przedstawiciele KRS potwierdzają natomiast, że nabór do Izby Dyscyplinarnej SN został "odroczony".

"Priorytetem jest ujawnienie mechanizmów". Bodnar pisze do prezesa UODO

O informacje na temat przebiegu postępowań wszczętych po publikacjach medialnych dotyczących akcji hejtowania sędziów zwrócił się rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jana Nowaka. Prezes UODO w ubiegłym tygodniu "wszczął z urzędu postępowanie" wobec Ministerstwa Sprawiedliwości i Krajowej Rady Sądownictwa, co RPO przyjął "z zadowoleniem".

Nowa KRS wysłucha kandydatów do Sądu Najwyższego. Mimo apelu prezes Gersdorf

Mimo apelu I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf, trzy zespoły nowej Krajowej Rady Sądownictwa mają w środę wysłuchać kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego, którzy zgłosili się w ramach naboru ogłoszonego przed rokiem przez prezydenta Andrzeja Dudę. Na 11 stanowisk sędziowskich w trzech izbach Sądu Najwyższego zgłosiło się 24 kandydatów.

Bez wiz do USA? Premier: liczę na to, ale mam obawy, żeby za dużo ludzi nie chciało wyjechać

Do Sejmu wpłynął projekt ustawy o ratyfikacji polsko-amerykańskiej umowy o współpracy w zakresie bezpieczeństwa granic i imigracji, zawartej 16 sierpnia w Waszyngtonie. Jej podpisanie dyplomaci obu krajów uznali za krok w kierunku zniesienia obowiązku wizowego dla Polaków wyjeżdżających do Stanów Zjednoczonych. Na zniesienie wiz liczy Mateusz Morawiecki. – Ale mam pewne obawy, żeby za dużo ludzi natychmiast potem nie chciało wyjechać i boję się, żeby tam za dużo ludzi nie chciało zostać – przyznał premier w "Faktach po Faktach" w TVN24.

Premier o aferze hejterskiej: minister Ziobro nie wiedział, co się tam dzieje

Rozmawiałem z ministrem Zbigniewem Ziobrą i dobrze się stało, że reakcja była tak szybka. Dwadzieścia cztery godziny i były wiceminister Łukasz Piebiak podał się do dymisji - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 premier Mateusz Morawiecki. - Nie ma żadnych dowodów na to, że minister Ziobro wiedział o tym procederze - mówił szef rządu, odnosząc się do ujawnionej przez Onet akcji dyskredytowania sędziów.

Giertych: Kaczyński nie może odwołać Ziobry. Ten układ jest pozamykany

Jeżeli minister Zbigniew Ziobro nie wiedział o akcji szkalowania niektórych sędziów przez pracowników resortu sprawiedliwości, to powinien odpowiedzieć za to, że mianował niewłaściwych ludzi - powiedział w "Kropce nad i" Roman Giertych. Jego zdaniem Ziobry nie da się odwołać, bo "ten układ jest pozamykany". - Wyciągnięcie jednego poważnego klocka może spowodować efekt domina" - ocenił.

Premier: kolejki do specjalistów skracają się o miesiące

Kolejki w wielu obszarach, bardzo ważnych dla ludzi, jak endoprotezy czy zaćmy, skracają się i to o miesiące, wykupiliśmy nadwykonania z ośmiu lat, bardzo dużo dodatkowego sprzętu, zwiększamy wydatki do 6 procent PKB - przekonywał w "Faktach po Faktach" w TVN24 premier Mateusz Morawiecki. - Wiele robimy, żeby ten wielki tankowiec pod banderą służby zdrowia zszedł na bardziej właściwy kurs - mówił. Dodał, że "to epokowa zmiana w służbie zdrowia", ale zauważył jednocześnie, że "wiele jest jeszcze do poprawy".

Morawiecki: Kaczyński byłby lepszym premierem

Dzisiaj nie ma decyzji, co będzie po wyborach - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 premier Mateusz Morawiecki, pytany, czy będzie on kandydatem na szefa rządu, gdyby Zjednoczona Prawica wygrała wybory. Jak przyznał, prezes PiS Jarosław Kaczyński "byłby lepszym premierem".

"Z całą tą bandą minister Ziobro powinien po prostu odejść"

Stworzyliście bandę i teraz musicie z tą bandą odejść - komentował w "Tak jest" w TVN24 poseł PO Robert Kropiwnicki, odnosząc się do doniesień o zorganizowanej akcji szkalowania niektórych sędziów, za którą - zgodnie z doniesieniami mediów - mieli stać między innymi pracownicy resortu sprawiedliwości. - Tylko dymisja Ziobry może przerwać ten chocholi taniec - dodał. - Minister Ziobro nie ma z tym nic wspólnego - przekonywał Jan Kanthak, rzecznik ministerstwa.

Mateusz Morawiecki w "Faktach po Faktach": prezes Kaczyński byłby lepszym premierem

Prezes PiS Jarosław Kaczyński byłby znakomitym, lepszym premierem - powiedział premier Mateusz Morawiecki w "Faktach po Faktach", pytany o kandydata jego obozu politycznego na szefa rządu po jesiennych wyborach. Odnosząc się do doniesień o akcji hejtu wobec niektórych sędziów, premier mówił, iż "nie ma żadnych dowodów, że minister Zbigniew Ziobro wiedział o tym procederze". W rozmowie pojawiły się również pytania o ujawnienie majątku żony Morawieckiego oraz o projekt budżetu państwa na rok 2020.

Upadły wnioski pełnomocników rodziny Kosteckiego. Prokurator nie będzie świadkiem

Pełnomocnicy rodziny Dawida Kosteckiego zawnioskowali we wtorek o wyłączenie jednego z dwóch prokuratorów prowadzących przesłuchania lekarzy, którzy dokonywali oględzin i sekcji zwłok zmarłego boksera. To świadek, którego chcieliśmy przesłuchać - tłumaczył mecenas Roman Giertych. Prokurator nie został wyłączony, a wniosek, by prokurator był świadkiem w postępowaniu, został oddalony - poinformował po południu Giertych.

Gersdorf apeluje o "bezwzględne wstrzymanie" wyboru nowych sędziów Sądu Najwyższego

"W zaistniałych okolicznościach bezwzględnego wstrzymania wymaga nabór do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego" - zaapelowała pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, zwracając się do nowej Krajowej Rady Sądownictwa i odnosząc się do doniesień o zorganizowanym hejcie na część sędziów. Wskazała również na "zasadność zweryfikowania aktualności zaświadczeń badań lekarskich i psychologicznych kandydatów do objęcia urzędu sędziego Sądu Najwyższego".

Przez dwa lata miał kraść "dla adrenaliny". Kosiarki, rowery, garnki

Kosiarki, rowery, ale też meble ogrodowe i drobne elektronarzędzia. Według policji 52-latek wchodził na prywatne posesje, skąd kradł losowe przedmioty i przynosił je do swojego garażu. Mężczyzna, który wpadł w ręce dzielnicowych, tłumaczył, że nie chciał się wzbogacić, a jedynie "podnieść swój poziom adrenaliny".

Przyznaje się do zgwałcenia czterech kobiet. Piątej - jak twierdzi - nie zabił

Kobieta miała wsiąść do samochodu Konrada J. i pojechać z nim w głąb lasu. Tam - według prokuratury - zabrał jej telefon, pobił ją, związał kablem elektrycznym i skuł kajdankami. Na koniec wrzucił do bagażnika i zgwałcił. W tym momencie podjechała koleżanka kobiety i spłoszyła mężczyznę. Według śledczych była to jego piąta ofiara. Nie do wszystkich się przyznał. Dzisiaj stanął przed sądem.