Serbski tenisista Novak Djoković ma ochotę na dziewiąte wielkoszlemowe zwycięstwo w Melbourne w swojej karierze. Triumfator dwóch poprzednich edycji Australian Open doskonale rozpoczął obecny turniej, bo od zwycięstwa 6:3, 6:1, 6:2 nad Francuzem Jeremym Chardym.
W nocy pod Poznaniem kierowca subaru stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi, uderzył w drzewo i stanął w ogniu. Z płonącego auta wyciągnął go inny kierowca.
Na scenie był od późnych lat 50. Michał Szewczyk w Łodzi był znany z brawurowych ról w Teatrze Powszechnym; publiczność w kraju znała go z kreacji w ponad stu filmach – między innymi w "Stawce większej niż życie" oraz w "Historii żółtej ciżemki". Aktor zmarł w wieku 86 lat.
Reporter "Czarno na Białym" i dziennikarz portalu tvn.pl dotarli do dokumentów i nagrań, które każą postawić pytanie o bezpieczeństwo w ruchu lotniczym.
Do 88-latki zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Już miała wypłacić dla niego pieniądze ze swojego rzekomo zagrożonego konta i umówiła się z nim w swoim domu. Ale coś ją tknęło, porozmawiała z sąsiadką, ta zaś zawiadomiła policję i skończyło się zasadzką na oszusta.
Za zabójstwo dwóch córek w wieku 13 miesięcy i 12 lat, Natalia W. została prawomocnie skazana na 25 lat więzienia. Kasację złożył jednak prokurator generalny, a Sąd Najwyższy przekazał teraz sprawę do ponownego rozpoznania. Prokuratura domaga się dożywocia.
Nietypową interwencję mieli strażacy w Pudliszkach (woj. wielkopolskie). W środku nocy pomagali uwolnić mężczyznę, który próbował przez małe okienko wejść do własnego domu i utknął. Użyli do tego celu oleju roślinnego.
Było blisko dziesięć stopni mrozu, kiedy jeden z mieszkańców okolic Aleksandrowa Łódzkiego znalazł porzucone szczenięta. Uratował je przed zamarznięciem. - Takie porzucenie zwierząt należy interpretować jako znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem - podkreśla policja.
To nie był wieczór Alissona Beckera, bramkarza Liverpoolu. W przegranym 1:4 spotkaniu z Manchesterem City przy dwóch golach Brazylijczyk popełnił błędy. W obronę wziął go menedżer Juergen Klopp.
Stłuczeniami, ranami i złamanym nosem - tak zakończyło się dla mieszkanki Wrocławia spotkanie z dzikiem. Zwierzę najpierw wbiegło do ogródka kobiety, a później do domu. Dzika, prawdopodobnie tego, który zaatakował kobietę, udało się już odłowić.
Gdyby kierowca w porę nie "odbił" w prawo i gdyby nie to, że miał gdzie "odbić", mogło dojść do poważnego wypadku. Z dachu ciężarówki spadł na drogę lód. Wszystko zarejestrowała policyjna kamera.
Dwujezdniowa trasa, dopuszczalna prędkość to sto kilometrów na godzinę. Na zakręcie kierowca traci panowanie nad pojazdem, uderza w skarpę i koziołkuje. Takie kolizje zdarzają się często w tym miejscu, ale - jak mówi policjant - nigdy przy suchej nawierzchni.