Flavio Briatore zdenerwował się na dobre. Stwierdził, że Fernando Alonso, którego kiedyś był szefem, kolarstwo rzucić ma natychmiast, bo jest bardzo niebezpieczne, zagraża zdrowiu, a nawet życiu. - Jeżeli tego nie zrobi, zamknę go w garażu - oświadczył 71-letni Włoch.