Katowice

Katowice

Zaczął się remont A4, kierowcy zaniepokojeni

W środę zaczął się remont autostrady A4 między Krakowem a Katowicami. Potrwa półtora roku. Choć oznacza to poważne utrudnienia dla kierowców, właściciel autostrady nie planuje obniżenia opłat za korzystanie z drogi.

"Labradory umierają z przejedzenia"

- Dziewczyna nam odmłodniała, już nie jest takim sapiącym parowozem, wychodzącym ledwo na pierwsze piętro - opowiada nowa właścicielka labradorki Sammy. Poprzedni właściciele doprowadzili ją do otyłości. To częste u labradorów. Dla Mai skończyło się tragicznie.

Uciekał przed policją, omal nie potrącił pieszego. "Słońce mnie oślepiło"

Desperacka ucieczka przed policją. 26-letni kierowca prawie potrącił pieszego na pasach, ścigały go przez miasto dwa radiowozy na sygnale. Trzeźwy, miał prawo jazdy, nic na sumieniu - przynajmniej wedle wiedzy policji. - Nie widziałem policjantów, bo oślepiło mnie słońce - wyjaśniał na komendzie, pod którą na koniec niechcący podjechał.

Barmanka piła w pracy. "Mam urodziny"

Właściciel baru wezwał policję zaniepokojony, że jego pracownica pijana obsługuje klientów. Barmanka miała 1,5 promila alkoholu w organizmie. - Obchodzę dzisiaj 60. urodziny - wyjaśniała policji. Za takie świętowanie grozi jej grzywna, areszt i zwolnienie z pracy.

Pożar kościoła przerwał pierwszą komunię. "Na szczęście na mszy był strażak"

Od lampy zapaliło się rusztowanie wewnątrz kościoła, w którym właśnie odbywała się uroczysta msza pierwszokomunijna. Ogień pojawił się pod wieżą, na wysokości 12 m. Na szczęście na mszy obecny był strażak - ochotnik. Chwycił gaśnicę i wbiegł na rusztowanie. Zadymienie było tak duże, że prawie 300 wiernych musiało opuścić świątynię.

Uciekał przed policją, skoczył z balkonu na radiowóz

Policjanci przyjechali po 22-latka z nakazem doprowadzenia do zakładu karnego. Zaparkowali radiowóz pod balkonem. I z tego skorzystał mężczyzna. Skoczył z balkonu na dach samochodu i próbował uciec. Nie udało się. Policjantom pomogli przechodnie, którzy zauważyli uciekiniera.

Detoks od smartfonów na lekcjach. "Piszemy w zeszytach, a nie pod ławką"

- Nie mam telefonu. Zostawiłem w szatni. Mam, ale w plecaku - lawirują uczniowie trzeciej klasy gimnazjum, odkąd w klasach pojawiły się skrzynki na telefony. Pierwszoklasiści oddają, ale: - Wiadomo, trochę się za tym telefonem tęskni. Sprawdziłoby się, czy na pewno nic się nie stało na portalach społecznościowych. Czy na pewno jest w kieszeni. Zawsze tam był...

"Sara teraz już wie, do czego służy człowiek"

Sara daje się głaskać. To przełom. Nie była bita, ale też w ogóle nie miała kontaktu z człowiekiem. Ludzie, inne psy, trawa to było dla niej otoczenie, które tylko obserwowała, stojąc przy murze. Całe swoje 7-letnie życie spędziła na krótkim łańcuchu.

Całe życie na łańcuchu. Sara nie znała trawy i dotyku

- Myśleliśmy, że jest ślepa i głucha. Wołaliśmy: Sara, Sara, a ona nic. Żadnej reakcji na człowieka czy inne psy. Prawdopodobnie nigdy nie była głaskana. Nie znała trawy. Całe życie spędziła przywiązana do muru na łańcuchu, który pozwalał jej tylko stać. A kilka kroków dalej było wejście do domu ludzi - opowiada Tomasz Wójcik z OTOZ Animals w Lublińcu.

Widziało go 11 kamer monitoringu, ale "sprawcy nie wykryto"

Kierowca jeepa przejechał przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Nie przeszkadzało mu, że po pasach przechodził człowiek. Mieszkaniec Tychów nagrał zdarzenie i zgłosił się z filmem na policję. Pirata drogowego nie udało się jednak złapać, choć zarejestrowało 11 kamer monitoringu.

Po kopalni został niszczejący wiadukt. Burzenie na koszt miasta

Wiadukt kiedyś służył kopalni, od dawna nie używany stanowił zagrożenie dla przemieszczających się pod nim kierowców i pieszych. Właściciel rozebrał jedną nitkę, do drugiej nikt się nie przyznawał. Miasto ją wyburzyło, ale nie ustało w poszukiwaniach właściciela.

5-miesięczny Tymek potrzebuje pomocy. Walczy z groźnym nowotworem

5-miesięczny Tymek z Mysłowic jest najmłodszym dzieckiem w Polsce cierpiącym na siatkówczaka. To jeden z najbardziej agresywnych nowotworów oka. Jest szansa, że chłopca uda się uratować, potrzebne są jednak pieniądze. Dużo pieniędzy, bo ponad milion złotych. Rodzice robią wszystko, by móc rozpocząć kosztowną terapię w Stanach Zjednoczonych.

"Świadomy kierowca 50+". Akcja katowickiej drogówki

Symulowane dachowanie, poślizgi, testy płynnej i precyzyjnej jazdy oraz wykłady - tym razem nie dla początkujących kierowców, ale tych w sile wieku. Katowicka drogówka zorganizowała warsztaty "Świadomy kierowca 50+". Inicjatywa powstała w efekcie analizy zdarzeń drogowych z udziałem kierowców w tej grupie wiekowej. - Z roku na rok zwiększa się udział procentowy wypadków spowodowanych przez osoby po 50 roku życia - przyznają policjanci. Warsztaty będą odbywały się raz w miesiącu i potrwają do końca roku.

80-latek zakopał żywcem kocięta. Tylko jedno ocalało

Policjanci z Katowic zatrzymali 80-letniego mężczyznę, który żywcem zakopał cztery kocięta. O zdarzeniu poinformował zaniepokojony świadek, który odkopał zwierzęta. Niestety trójki z nich nie udało się uratować. Tym kotem, który przeżył, zaopiekowała się policjantka przeprowadzająca oględziny miejsca zdarzenia.