Katowice

Katowice

"Nie będziemy oszukiwać". Smogu może być mniej "za 5-7 lat"

Zajęliśmy się problemem smogu w sposób systemowy - powiedziała w dogrywce "Rozmowy Piaseckiego" w tvn24.pl minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz. Zaznaczyła, że nie poleca coraz bardziej popularnych maseczek, bo nie sprawiają, że oddychamy czystszym powietrzem.

"Wrażliwość taty uczyniła ten festiwal wyjątkowym"

Solowy występ Billa Frisella, koncert trio Wolfganga Muthspiela i premiera nowego, nafaszerowanego gwiazdami, zespołu Dave'a Douglasa to największe wydarzenia Jazzowej Jesieni w Bielsku-Białej. Polskimi akcentami będą: Marcin Wasilewski Trio i Jazz-Band Młynarski-Masecki. Od tego roku festiwal nosi imię Tomasza Stańki - zmarły muzyk był jego długoletnim dyrektorem artystycznym.

"Psiknął w śpiącą żonę dezodorantem i podpalił. Z zazdrości”

50-latek skazany za usiłowanie zabójstwa swojej żony i sprowadzenia zagrożenia na życie mieszkańców bloku. Do końca twierdził, że to ona wywołała pożar, zasypiając z niedopałkiem papierosa. Jednak sąsiad widział, jak wepchnął kopniakiem uciekającą żonę z powrotem do płonącego mieszkania, krzycząc: żebyś spłonęła.

Silny wstrząs na Śląsku. "Blok się mocno chwiał", "trzęsło wszystkim przez kilka sekund"

Silny wstrząs odczuli w czwartek wieczorem mieszkańcy znacznej części Górnego Śląska - między innymi w Gliwicach, Jastrzębiu-Zdroju, Zabrzu, Rybniku. - Budynki przy jednej z ulic w Gliwicach telepały się przez 10 sekund – poinformował jeden z Reporterów 24. Przedstawiciele spółek węglowych zapewniają, że nie mają informacji o szkodach pod ziemią. Strażacy otrzymali kilkanaście zgłoszeń o niewielkich uszkodzeniach budynków.

"Dziwię się, że oświadczenia neonazisty są kanwą akcji rządowych"

To nie są zeznania świadka, który zeznaje na temat faktów pod odpowiedzialnością karną, tylko wyjaśnienia neonazisty, który został wygarnięty z domu przez ABW. (...) Osoba podejrzana może dowolnie formułować swoją linię obrony, może po prostu kłamać - mówił na antenie TVN24 dziennikarz Bertold Kittel, współautor reportażu "Polscy neonaziści". Odniósł się w ten sposób do informacji portalu wPolityce, który podał, że Mateusz S. ps. Sitas otrzymał pieniądze w zamian za organizację urodzin Adolfa Hitlera w lesie w okolicy Wodzisławia Śląskiego.

Oświadczenie w sprawie reportażu "Polscy neonaziści" i publikacji portalu wPolityce

Redakcja programu "Superwizjer" kategorycznie zaprzecza, aby jakikolwiek członek ekipy TVN biorącej udział w realizacji reportażu "Polscy neonaziści" przekazał jakiekolwiek pieniądze Mateuszowi S. ps. Sitas lub komukolwiek, kto brał udział w organizacji urodzin Adolfa Hitlera w lesie w okolicy Wodzisławia Śląskiego. Powielanie takich informacji narusza dobra osobiste autorów reportażu oraz stacji TVN.

"Myśliwy wyjął nóż i zaczął wycinać dzikowi jądra. My w krzyk. Co jest, przecież on żyje"

- To anachroniczne myślenie, że oto zwierzę ma dojść do śmierci samo, ile by to nie trwało, że oto należy dokonać pewnych nacięć, wycięć, by pozyskiwane mięso nie było skażone zapachami - uzasadniał sędzia. - Zapadł pierwszy w Polsce wyrok skazujący dla myśliwego za znęcanie się nad zwierzęciem w trakcie polowania - cieszy się oskarżyciel z Fundacji Ludzie Przeciw Myśliwym. Trzy lata walczył o uznanie krzywdy dzika, któremu żywcem wycinano genitalia.

"Kontrola drogowa" i czekanie na okup. Gang porywaczy stanie przed sądem

Poznali się w więzieniu. Na wolności - jak ustaliła prokuratura - porywali ludzi. Nieprzypadkowych: najpierw ich śledzili, gdzie mieszkają, co posiadają, jakie mają codzienne zwyczaje. Wreszcie wychodzili na drogę w przebraniu policjanta, zatrzymywali upatrzoną osobę do kontroli i zawozili do wynajętego pomieszczenia. W ciągu trzech lat "zarobili" w ten sposób 4,5 miliona złotych.

"Misiek" usłyszał cztery zarzuty w prokuraturze w Katowicach

Cztery zarzuty, dotyczące kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia i dwóch pobić, usłyszał w środę w prokuraturze w Katowicach Paweł M., pseudonim Misiek, uważany za lidera gangu pseudokibiców Wisły Kraków.

"Podpalili blok i obserwowali akcję ratowniczą"

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzanych o podpalenie styropianu przed blokiem. Starszy trafił do aresztu, młodszy wrócił do domu, bo - jak wyjaśniał policji - też chciał podpalić, ale miał zepsutą zapalniczkę.