Wrocław

Wrocław

Samorządowcy boją się o ordynację wyborczą. Napisali list do prezesa PiS

Czy wybory samorządowe mogą się odbyć bez komitetów niepartyjnych? Prezydenci, wójtowie i burmistrzowie z Dolnego Śląska - na czele z Rafałem Dutkiewiczem - wystosowali list do prezesa PiS z protestem przeciwko takiemu scenariuszowi. Prawo i Sprawiedliwość nie potwierdza prac nad takimi zmianami. Materiał programu "Polska i świat" TVN24.

Bracia zaatakowali ratowników medycznych. Chcieli się poddać karze

Jeden z braci wyzywał, szarpał za ubranie i uderzył w twarz ratownika. Drugi ograniczył się do szarpania. Mężczyznom nie spodobało się to, że zbyt długo czekali na ambulans. Do winy się przyznali i chcieli dobrowolnie poddać się karze. Na to jednak nie zgodził się prokurator.

Samotny Tadzik wałęsał się na mrozie

Ma zaledwie kilka tygodni, ale pod Wrocławiem wędrował samotnie - dzik Tadzik trafił pod opiekę Ekostraży. Nie wiadomo co się stało z lochą. Po powrocie do pełni sił mały dzik nie wróci na wolność. Jest już oswojony i w lesie by sobie nie poradził.

Stellę potrącił samochód, leżała na drodze przysypana śniegiem. Szuka nowego domu

Stella, suczka w typie labradora, prawdopodobnie miała kiedyś dom. Jednak jej opiekunów zabrakło, gdy wpadła pod samochód. Czołgającego się czworonoga znaleźli podróżni. Gdyby się nie zatrzymali ranna suczka, mogła nie przeżyć na zaśnieżonej drodze. Stella ma w dwóch miejscach złamany kręgosłup. Szuka nowego domu, a jej tymczasowi opiekunowie zbierają na jej leczenie.

16 karetek w korku, pacjenci na przyjęcie czekali nawet dobę. "To jakiś obłęd"

Kilkanaście karetek na podjeździe szpitalnego oddziału ratunkowego i kolejka pacjentów czekających na przyjęcie - tak wyglądało środowe popołudnie w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. W sumie tego dnia na tamtejszy SOR skierowano 41 różnych karetek. Na badanie lekarza czekało kilkadziesiąt osób. Medycy zapewniali, że robią wszystko co w ich mocy, by sytuację rozładować jak najszybciej.

Na kanapach będą się ścigać dla WOŚP

Drużynowe wyścigi kanap wypoczynkowych odbędą się po raz pierwszy z okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Obornikach Śląskich (woj. dolnośląskie). - Wystarczy kanapa, fotel lub wersalka, poczucie humoru i dobra zabawa. Z okazji 25. finału chcieliśmy zrobić coś innego. Będziemy ścigać się na czas, to będą prawdziwe zawody - mówi szef miejscowego sztabu. Żeby wziąć udział w wyścigu będzie trzeba dorzucić się do puszki. Start w niedzielę ok. 13.30.

Surowszy wyrok dla zabójcy Wiktorii z Krapkowic. "Kara jedynie sprawiedliwa"

25 lata, a nie 14 spędzi w więzieniu Artur W. oskarżony o zabójstwo 15-latki z Krapkowic. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zmienił wyrok sądu niższej instancji. Nie miał wątpliwości, że był "rażąco niski", a apelacja obrony, która chciała złagodzenia kary "nie mogła zostać uznana za słuszną". Wyrok jest prawomocny.

Z baru ukradł puszkę z pieniędzmi. "Miały trafić do domu dziecka"

Młody mężczyzna wchodzi do baru z kebabem. Obsługę zajmuje rozmową. Po chwili wychodzi z lokalu. Z puszką do której zbierano pieniądze. Pierwotnie na wymianę wybitej szyby, ale gdy właściciel wymienił ją na swój koszt postanowił przeznaczyć zebrane pieniądze na jeden z domów dziecka. Na razie plany pokrzyżował mu złodziej.

Stanie przed sądem za wulgarne napisy na barze z kebabem

"F**K ISIS", "F**K ISLAM" i "JE**Ć WAS" - m.in. takie hasła na początku roku wymalowano na elewacji restauracji indyjskiej w Lubinie (woj. dolnośląskie). Teraz policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o zniszczenie elewacji budynku. 28-latek usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, ale też nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym.

Zlikwidowali domowy arsenał. Trzeba było ewakuować blisko 30 osób

W mieszkaniu w bloku przechowywał cztery kilogramy materiałów wybuchowych i zapalniki. W czasie policyjnej akcji trzeba było ewakuować z powodu zagrożenia blisko 30 osób. Mężczyzna, w którego mieszkaniu wykryto substancje pirotechniczne, został aresztowany na trzy miesiące. Na razie nie wiadomo, w jakim celu je gromadził.

Mike stracił głowę. Dosłownie. I żył dalej

Farmer z Kolorado chciał ubić kurczaka na obiad. Nie przypuszczał jednak, że zamiast tego ubije interes życia. Kurczakowi odciął głowę. Ten jednak żył, jak gdyby nic się nie stało. I to przez 18 miesięcy. Właścicielowi Mike przyniósł majątek, a sam zyskał sławę.

Apel biskupa do premier. "Jestem głęboko zaniepokojony"

"Jestem głęboko zaniepokojony, żeby nie powiedzieć przerażony tym, co może się wydarzyć, a przecież można temu zapobiec. Protestujący oczekują przyjazdu kogoś wprost z Rządu RP" - napisał w apelu do premier Beaty Szydło biskup Andrzej Czaja. Chodzi o protest głodowy w Dobrzeniu Wielkim, którego mieszkańcy nie chcą przyłączenia ich sołectwa do Opola.

Jeden z najbogatszych Polaków zostaje w areszcie. Sąd: obawa matactwa

Sąd Okręgowy we Wrocławiu odrzucił zażalenia na areszt dla trzech byłych szefów spółki akcyjnej Polskie Centrum Zdrowia. Oznacza to, że podejrzani o wielomilionowe wyłudzenia i pranie brudnych pieniędzy najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Obrona twierdzi, że w przedstawionym jej materiale dowodowym, nie ma nic co wskazywałoby na obawę matactwa.