Jedni orzekają, bo "nie są od politykowania", inni prowadzą rozprawy dalej, bo "czekają na uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego". Jeszcze inni - też czekają, ale z tego powodu rozprawy odraczają. Sprawdzamy, jak po wczorajszej uchwale Sądu Najwyższego wygląda sytuacja w sądach powszechnych.