W desperackiej próbie strażacy, przy wsparciu eskadry lotnictwa, próbowali zwalczyć ogień, który pochłaniał kolejne domy w Santa Barbara. Co najmniej 100 posiadłości w luksusowej enklawie spłonęło, a tysiące mieszkańców zostało ewakuowanych. - Widziałem wart 15 milionów dom w płomieniach, bez wątpienia - relacjonował jeden z rezydentów Tom Bain. - Po prostu wybuchały. Było przeraźliwie gorąco.