Pastor Terry Jones, który zamierzał dzisiaj spalić księgi Koranu, poleciał w nocy z piątku na sobotę do Nowego Jorku. Pastor wycofał się z kontrowersyjnego pomysłu palenia świętej księgi muzułmanów, który został potępiony przez cały świat. W Nowym Jorku miał spotkać się z imamem z centrum kultury islamu przy Ground Zero, ale muzułmański duchowny twierdzi, że o wizycie Jonesa nic nie wie.