Rosja żąda od NATO, by Sojusz odstąpił od tajnych ustaleń w sprawie obrony Litwy, Łotwy i Estonii przed atakiem militarnym. Istnienie takiego planu wyszło na jaw przy okazji ujawnienia przez Wikileaks amerykańskich depesz dyplomatycznych. Rosyjski ambasador przy NATO Dmitrij Rogozin powiedział we wtorek, że strona rosyjska traktuje ten plan jako wymierzony przeciwko niej.
Z depesz amerykańskiej dyplomacji, ujawnionych przez portal internetowy Wikileaks wynika, że w styczniu NATO zdecydowało o rozszerzeniu swego planu obrony Polski na Litwę, Łotwę i Estonię.
Rogozin zapowiedział, że postawi tę sprawę w środę na forum Rady NATO-Rosja, powołanej w 2002 roku w celu poprawy relacji między rywalami z okresu zimnej wojny.
- Musimy otrzymać jakieś zapewnienia, że te plany zostaną poniechane - powiedział Rogozin i wyraził opinię, że - bez względu na oficjalne zaprzeczenia przedstawicieli NATO - plan ten jest wyraźnie wymierzony przeciwko jego krajowi. - Przeciwko komu innemu taka obrona miałaby być wymierzona? Przeciwko Szwecji, Finlandii, Grenlandii, Islandii, przeciwko niedźwiedziom polarnym, czy przeciwko rosyjskiemu niedźwiedziowi? - pytał retorycznie Rogozin.
Plan tajny
W depeszy ze stycznia 2010, opublikowanej przez Wikileaks, Departament Stanu USA instruuje ambasady amerykańskie, by ów plan NATO utrzymywać w tajemnicy, ponieważ "publiczna dyskusja na temat planowania na różne ewentualności prawdopodobnie doprowadziłaby do niepotrzebnego wzrostu napięć między NATO a Rosją".
AP przypomina, że podczas listopadowego posiedzenia Rady NATO-Rosja w Lizbonie, w którym uczestniczył m.in. rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew, sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen podkreślał, iż NATO i Rosja nie stanowią dla siebie nawzajem zagrożenia. - Oczekuję, że moi koledzy z Rady NATO-Rosja potwierdzą, iż Lizbona wszystko odmieniła - powiedział Rogozin.
9 dywizji do obrony
Opublikowane przez Wikileaks plany NATO w sprawie sojuszniczej obrony Polski i państw nadbałtyckich, którą miałoby realizować dziewięć dywizji, wystawionych przez USA, Wielką Brytanię, Niemcy i Polskę, omówił m.in. brytyjski dziennik "Guardian".
Według źródeł, na które powołuje się ta gazeta, pierwsze ćwiczenia NATO w ramach tego planu, oznaczonego kryptonimem "Eagle Guardian", miałyby się odbyć na Bałtyku w przyszłym roku.
Źródło: PAP, Reuters, STRATFOR
Źródło zdjęcia głównego: edwards.af.mil