Premier Litwy Andrius Kubilius powiedział w czwartek, że rządy Litwy i Polski nie powinny pozwolić na to, aby stosunki dwustronne stały się zakładnikiem polityków. Dodał, że pojawiły się ostrzejsze wypowiedzi poszczególnych polityków, które, być może, zostały zainspirowane przez radykalizm wywołany przez recesję i zbliżające się w Polsce wybory.