Na lewicy - Hiszpanka, nazywana przez prasę "dziedziczką", która rozwścieczyła bogatych Paryżan zapowiedzią przekształcenia szykownej alei w zieloną przestrzeń. Na prawicy - potomkini Lukrecji Borgii, która zaliczyła serię wizerunkowych gaf - dała się m.in. sfotografować z bezdomnymi, paląc skręta i obiecała, że przekształci nieczynne stacje metra w centra sztuki i rozrywki. Poznajcie Anne Hidalgo i Nathalie Kosciusko-Morizet, dwa faktycznie liczące się nazwiska w wyborach mera Paryża. Łakomy to kąsek, bo pensja wynosi ponad 7 tysięcy euro.