Urugwaj chce przyjąć więźniów z Guantanamo. Ale stawia warunki

15.02 | Prawnicy Jemeńczyka Walida bin Attasha chcą, aby ich klient dostał w Polsce status pokrzywdzonego - dowiedział się Superwizjer TVN. Mężczyzna jest przetrzymywany w bazie w Gunatanamo. Amerykanie podejrzewają go o terroryzm. Attash twierdzi że w 2003 roku do tajnego więzienia. Niewykluczone, że mógł to być ośrodek w Polsce. (Superwizjer TVN)
Do Urugwaju z Guantanamo mogliby przybyć czterej Syryjczycy i PakistańczykU.S.Army

Prezydent Urugwaju Jose Mujica oświadczył w piątek, że jego kraj może przyjąć pięciu więźniów z Guantanamo pod warunkiem, że USA zwolnią trzech osadzonych w amerykańskich zakładach karnych Kubańczyków.

Przywódca Urugwaju podkreślił, że chciałby przyczynić się do zamknięcia więzienia w amerykańskiej bazie wojskowej w Guantanamo. Enklawę USA na Kubie, gdzie trafiają podejrzani o terroryzm, nazwał "kompromitacją ludzkości". Prasa w Montevideo podała, że do Urugwaju z Guantanamo mogliby przybyć czterej Syryjczycy i Pakistańczyk. Kubańczycy, których uwolnienia chce Mujica, trafili do więzienia w 2001 roku za spiskowanie przeciw USA i szpiegostwo. Władze w Waszyngtonie nie chcą ich zwolnić, gdyż liczą na wymianę amerykańskiego więźnia, przetrzymywanego przez Kubę.

Baza Guantanamo

Prezydent Barack Obama zobowiązał się do zamknięcia więzienia w bazie Guantanamo. Trafiały tam osoby podejrzewane o udział w zamachach terrorystycznych, domniemani członkowie Al-Kaidy oraz afgańscy talibowie. W sumie od 2002 roku przetrzymywano tam 775 osób, zatrzymanych w różnych częściach świata.

Autor: db/tr/kwoj / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: U.S.Army