Prezydent Urugwaju Jose Mujica oświadczył w piątek, że jego kraj może przyjąć pięciu więźniów z Guantanamo pod warunkiem, że USA zwolnią trzech osadzonych w amerykańskich zakładach karnych Kubańczyków.
Przywódca Urugwaju podkreślił, że chciałby przyczynić się do zamknięcia więzienia w amerykańskiej bazie wojskowej w Guantanamo. Enklawę USA na Kubie, gdzie trafiają podejrzani o terroryzm, nazwał "kompromitacją ludzkości". Prasa w Montevideo podała, że do Urugwaju z Guantanamo mogliby przybyć czterej Syryjczycy i Pakistańczyk. Kubańczycy, których uwolnienia chce Mujica, trafili do więzienia w 2001 roku za spiskowanie przeciw USA i szpiegostwo. Władze w Waszyngtonie nie chcą ich zwolnić, gdyż liczą na wymianę amerykańskiego więźnia, przetrzymywanego przez Kubę.
Baza Guantanamo
Prezydent Barack Obama zobowiązał się do zamknięcia więzienia w bazie Guantanamo. Trafiały tam osoby podejrzewane o udział w zamachach terrorystycznych, domniemani członkowie Al-Kaidy oraz afgańscy talibowie. W sumie od 2002 roku przetrzymywano tam 775 osób, zatrzymanych w różnych częściach świata.
Autor: db/tr/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: U.S.Army