Podczas rozprawy apelacyjnej rosyjski sąd utrzymał karę 3,5 lat łagru w zawieszeniu wymierzoną Aleksiejowi Nawalnemu tzw. sprawie Yves Rocher. Prokuratura żądała zwiększenia kary do 10 lat kolonii karnej, uznając, że sąd niższej instancji "źle zakwalifikował" sprawę i zbyt łagodnie potraktował opozycjonistę. Obrona żądała uniewinnienia i zapowiedziała już złożenie skargi do Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej.