- Jak widzę posłankę Kempę i posła Wassermana, to nie jestem w stanie skupić się na pracy komisji hazardowej. Ich styl pracy, zabierania głosu, argumentacji jest taki, że ja chcę wyłączyć telewizor. To kolejna z komisji, która stała się przedmiotem gry politycznej - mówił w programie "24 Godziny" Sławomir Nitras z PO. Wiary w działanie komisji nie ma także Wojciech Olejniczak z SLD. Z kolei Paweł Poncyljusz z PiS, ma nadzieję, że "Platforma ochłonie" i prace komisji hazardowej znów ruszą.