We wsi Wójcin w powiecie mogileńskim (woj. kujawsko-pomorskie) koń wbiegł na drogę i zniszczył samochód. Zwierzęciu, ani jadącym osobom nic się nie stało. Ci ostatni jednak przeżyli chwilę grozy.
Kierowca citroena xsara nie spodziewał się, że jadąc z krewnymi do Warszawy spotka na drodze konia. Przejeżdżając przez Wójcin położony niedaleko Jezior Wielkich zauważył, że na drogę wybiegł koń. Zwierze zatrzymało się na drodze, a kierowca przed nim.
Wskoczył na auto
Mężczyzna liczył na to, że za chwilę opuści jezdnię i będzie mógł dalej spokojnie odjechać. Tymczasem koń podniósł przednie kopyta i wskoczył na samochód niszcząc część dachu, szybę, pokrywę silnika, zderzak, prawe drzwi i umieszczone na nich lusterko zewnętrzne.
Szkodę, jaką wyrządził koń, należy liczyć na pewno w tysiącach złotych. Na szczęście kierowca i jadąca w citroenie kobieta z dzieckiem nie odnieśli żadnych obrażeń. Jak ustalili interweniujący w tej sprawie policjanci, koń opuścił gospodarstwo pokonując niezbyt solidne ogrodzenie. Jego właściciel za to, że nie upilnował zwierzęcia i stworzył zagrożenie na drodze został ukarany mandatem karnym.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu