Na poznańskich Wierzbięcicach zderzyły się dwa samochody. Jeden z nich wypadł na chodnik i staranował dwoje pieszych, którzy w poważnym stanie trafili do szpitala. 59-letni mężczyzna, który był jedną z tych osób, zmarł potem w szpitalu. Świadkowie zdarzenia są podzieleni - jedni twierdzą, że auta się ścigały, inni nic takiego nie widzieli. Policja nie ma wątpliwości. - Przyczyną wypadku była brawura kierowcy BMW - mówi Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki.