- My nigdy nie mieliśmy hasła "Polska w ruinie". To zostało wymyślone przez Platformę Obywatelską - powiedział w "Faktach po Faktach" Marcin Mastalerek, rzecznik sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. - Polska nie jest w ruinie, ale są ruiny w Polsce - ocenił natomiast Ryszard Petru z NowoczesnejPL.
Andrzej Duda w swoim spocie wyborczym zaprezentowanym w lutym mówił m.in. o odbudowaniu Polski ze zgliszcz. Beata Szydło w lipcu na konferencję prasową w Nowej Soli wybrała ruiny fabryki, gdzie mówiła m.in. o tym, że nie ma programów, które by wspierały przemysł w małych miejscowościach. O doprowadzeniu kraju do ruiny przez rząd Jarosław Kaczyński mówił już w 2012 roku. Teraz jednak politycy PiS twierdzą, że hasło "Polska w ruinie" zostało wymyślone przez politycznych konkurentów.
- Ja przede wszystkim protestuję. My nigdy nie mieliśmy takiego hasła. Nam się wmawia, że to było nasze hasło wyborcze. To zostało wymyślone przez Platformę Obywatelską - mówił na antenie TVN24 Marcin Mastalerek.
Dodał, że ma podejrzenie, że hasło "Polska w ruinie" wymyśliła ta sama osoba, która wymyśliła hasło "Rozstrzygnijmy te wybory w I turze".
"Polska nie jest w ruinie, ale są ruiny w Polsce"
- Polska nie jest w ruinie, ale są ruiny w Polsce. W Nowej Soli była fabryka nici, która upadła. Pozostała część Nowej Soli wygląda zupełnie inaczej. Nowosolanie byli w stanie podźwignąć to miasto z 40 proc. bezrobocia na poziom 10 proc. - zauważył Ryszard Petru.
Podkreślił, że "jeżeli porównujemy Polskę z Niemcami, to jest jeszcze dużo do zrobienia". - Cały czas mamy dystans, ale na pewno Polska nie jest w ruinie. Dlatego zaapelowałem ostatnio do pani Beaty Szydło, żeby odwiedziła ruiny w Brzeszczach, gdzie przez 7 lat była burmistrzem. Też są ruiny zakładów, bo tak Polska wygląda. Chodzi o to, że nie powinniśmy robić wrażenia, że są ruiny - zaznaczył.
- Bronisław Komorowski miał 80 proc. zaufania, a wybory wygrał Andrzej Duda. Dziś wszyscy pouczają nas, co mamy mówić. Ale można oczywiście mieć różowe okulary - odparł Mastalerek.
Najnowszy sondaż
Politycy odnieśli się także do wyników najnowszego sondażu poparcia dla partii politycznych, przeprowadzonego przez Millward Brown dla Faktów TVN i TVN24. Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość i Zjednoczona Prawica, zdobywając 35 proc. głosów. Na drugim miejscu byłaby Platforma Obywatelska - z wynikiem 26 proc. Natomiast na NowoczesnąPL głos zamierza oddać 5 procent Polaków biorących udział w sondażu.
- Widziałem takie sondaże, że Bronisław Komorowski miał być prezydentem. Mam dystans. Ale rozumiem, że to jest atrakcyjne dla opinii publicznej - skomentował te wyniki Mastalerek.
- 5 proc. to jest takie minimum. Dla NowoczesnejPL to nie jest wynik satysfakcjonujący, ale wystarczający, żeby zbudować na nim lepszą perspektywę na wrzesień, październik, bo wtedy tak naprawdę rozpocznie się kampania wyborcza - powiedział Petru.
Autor: eos/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24