Nie podzielam poglądu, że te wybory, które odbędą się w niedzielę, są jeszcze ważniejsze niż te z 1989 roku - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 były premier Leszek Miller. - Ale są ważne z kilku powodów. Po raz pierwszy idziemy do wyborów w sytuacji, w której zmienił się konstytucyjny porządek państwa. Dzięki temu PiS się obwarował w swoim obozie w taki sposób, żeby utrudnić albo uniemożliwić przejęcie władzy, nawet gdyby opozycja wygrała - mówił. Jak dodał, kolejnym czynnikiem, dla którego te wybory są ważne, "jest niezwykły stopień aferalności".