"Jeżeli się rządu PiS nie dociśnie, jeżeli nie będzie jakiegoś zagrożenia, to nic nie pokażą, wszystko będą ukrywać"

Sędziowie zależni od ministra sprawiedliwości podpisywali listy swoim kolegom po to, żeby ci mogli awansować - tak poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki skomentował opublikowane w piątek przez Kancelarię Sejmu listy poparcia sędziów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Poseł PiS Kazimierz Smoliński przekonywał, że "nie ma żadnej sensacji", a "wszystkie listy są prawidłowo skonstruowane".

Wnioski o ukaranie Joanny Lichockiej. Opozycja: gest posłanki "obsceniczny", tłumaczenia "głupie"

Joanna Lichocka nie dopełniła i nie dopełnia przysięgi, którą złożyła - powiedziała w piątek posłanka Lewicy Monika Falej, zapowiadając w imieniu klubu wniosek do sejmowej komisji etyki. Podobny wniosek złożyli też posłowie Koalicji Obywatelskiej. Politycy opozycji chcą ukarania posłanki PiS w związku z gestem, który ich zdaniem był pokazaniem środkowego palca. Sama Lichocka przekonywała, że jedynie "przesunęła palcem pod okiem".

Kancelaria Sejmu opublikowała listy poparcia dla kandydatów do nowej KRS

Kancelaria Sejmu opublikowała w piątek po południu "wykazy sędziów, którzy udzielili poparcia kandydatom" do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Wcześniej tego dnia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie opublikował uzasadnienia wyroków uchylających postanowienia prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, na które Kancelaria Sejmu powoływała się, wstrzymując publikację tzw. list poparcia.

Europejska sieć gotowa zacząć "proces wykluczenia politycznie zależnej polskiej KRS". Mitera odpowiada

Powód do niepokoju byłby, gdybyśmy faktycznie sprzeniewierzali się wzorcom i modelom europejskim - powiedział rzecznik nowej Krajowej Rady Sądownictwa Maciej Mitera. Tak odniósł się do wypowiedzi przewodniczącego Europejskiego Stowarzyszenia Sędziów, który oświadczył, że "nadszedł czas, aby rozpocząć proces wykluczenia politycznie zależnej polskiej Krajowej Rady Sądownictwa z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ)".

Statut szkoły zakazywał uczniom ubrań "promujących mniejszości seksualne". Został zmieniony

Po interwencji uczniów, organizacji pozarządowych i posłanki Zespół Szkół im. Jadwigi Grodzkiej w Łęczycy zmienił treść szkolnego statutu. Uczniowie nadal nie mogą nosić ubrań propagujących "treści zabronione prawem, faszystowskie, nazistowskie, komunistyczne, promujących nałogi i obrażających godność człowieka". Zakaz strojów "promujących mniejszości seksualne" został wykreślony.

Hasło Kidawy-Błońskiej zaprezentowane. Szef jej sztabu obiecuje "wyciągniętą dłoń, a nie wyciągnięty palec"

"Prawdziwa prezydent. Pewna przyszłość" - to zaprezentowane w piątek hasło wyborcze kandydatki Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. - Polska potrzebuje prawdziwego prezydenta, którego szefem są Polki i Polacy, a nie prezydenta, którego szefem jest Jarosław Kaczyński - mówił szef jej sztabu wyborczego, europoseł Bartosz Arłukowicz.

"Nadmiar intensywnej pracy". Kropiwnicki o swoim zasłabnięciu

Sejm jest bardzo rzadko, trzeba bardzo kumulować pracę i to niestety odbija się czasami na zdrowiu - mówił TVN24 w piątek rano polityk Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki. Poseł zasłabł podczas czwartkowej debaty w Sejmie dotyczącej wniosku o odwołanie koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.

Owsiak o Lichockiej. "Gest zwycięstwa śmierci nad życiem"

"To był gest zwycięstwa pani poseł i jej ugrupowania nad opozycją. To także był gest zwycięstwa śmierci nad życiem. Dwa miliardy złotych, które dzisiaj powinny być przeznaczone na ratowanie życia i zdrowia Polaków" - napisał prezes Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak. Odniósł się w ten sposób do czwartkowego gestu posłanki Prawa i Sprawiedliwości Joanny Lichockiej.

Pytania o posłankę Lichocką bez odpowiedzi. "Za pana mi jest wstyd"

Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński był pytany w Sejmie przez reportera TVN24 Radomira Wita o to, czy nie jest mu wstyd za gest posłanki Prawa i Sprawiedliwości Joanny Lichockiej, która miała pokazać środkowy palec w stronę posłów opozycji . - Za pana mi jest wstyd - odparł.

Rektor Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie odchodzi. Na odchodne chciał zostawić po sobie dzwon

Marek Fałdowski, rektor Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie napisał wniosek z prośbą o zwolnienie ze służby. To efekt konfliktu z podwładnymi i kontrowersji wokół jego kariery naukowej. Kilka miesięcy temu "Superwizjer" TVN ujawnił, że pracownicy szkoły oskarżają Fałdowskiego o mobbing oraz o to, że jego praca habilitacyjna jest plagiatem. Jedną z ostatnich decyzji Fałdowskiego było zamówienie 50-kilogramowego dzwonu z brązu.

Lichocka: przepraszam wszystkich tych, którzy poczuli się dotknięci tym niezamierzonym gestem

- Nie zrobiłam żadnego wulgarnego gestu, ale mój ruch został wykorzystany do tego, żeby tak to przedstawić - w taki sposób posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka tłumaczyła w piątek swój gest, który - zdaniem przedstawicieli opozycji - był pokazaniem środkowego palca. - Chciałabym przeprosić wszystkich tych, którzy poczuli się dotknięci tym niezamierzonym gestem - dodała.