Najważniejszym celem jest dla mnie przywrócenie Polsce braterstwa, normalności, współpracy - mówił w Proszowicach prezes PSL, kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak podkreślił, nie ma jego zgody na tematy zastępcze i tworzenie podziałów. - Nie zgadzam się na takie traktowanie moich rodaków, nie zgadzam się na takie szarganie i rozdzieranie Polski na pół. Trzeba ją precyzyjnie zszyć nicią chirurgiczną, a ja, jako lekarz, jestem do tego zdolny - przekonywał.
Do wyborów prezydenckich, zaplanowanych na 28 czerwca, pozostało 10 dni. Kandydat Koalicji Polskiej na prezydenta, lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz odwiedził w czwartek Proszowice w Małopolsce.
Kosiniak-Kamysz: najważniejszym zadaniem jest przywrócenie Polsce braterstwa, normalności, współpracy
Jak mówił, "przed nami wielkie zadanie, aby wyjść z kryzysu gospodarczego, zdrowotnego oraz politycznego i ustrojowego".
- Można to zrobić tylko i wyłącznie wspólnie. To wszystko, co obserwujemy od tylu lat w naszych rodzinach - te niekończące się spory o politykę, kłótnie przy świątecznych stołach, są wyniszczające dla naszej wspólnoty społecznej, narodowej, dla naszej ojczyzny. Dlatego najważniejszym celem jest dla mnie przywrócenie Polsce braterstwa, normalności, współpracy - tego wszystkiego, co stanowi o sile państwa i mądrości jego obywateli. To jest wielkie zadanie, przed którym stoimy my, jako Koalicja Polska, a także my, jako Polacy - mówił prezes PSL.
RAPORT TVN24.PL: Wybory prezydenckie 2020 >>>
Kosiniak-Kamysz: spółdzielczość i odnawialne źródła energii - szansą dla wsi
Podczas spotkania z mieszkańcami Proszowic szef ludowców mówił także o problemach mniejszych miejscowości.
Jego zdaniem trzeba usprawnić wypłaty pieniędzy z programu rozwoju obszarów wiejskich i zainwestować je w małą retencję, ponieważ - jak zauważył - susza jest zagrożeniem dla polskiej gospodarki i rolnictwa.
- Ceny wody, warzyw i owoców będą horrendalne i nie zarobią na tym rolnicy, tylko nieuczciwi pośrednicy - powiedział prezes PSL. Ocenił, że "rozwiązaniem nie jest państwowa sieć sklepów spożywczych, ale spółdzielcza sieć sklepów spożywczych z udziałem rolników i tych, którzy będą sprzedawać te towary".
- Spółdzielczość jest szansą dla polskiej wsi, tak samo jak odnawialne źródła energii - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Mówiąc o polskiej żywności, ocenił, że należy odblokować handel ze Wschodem i rozwijać nowe rynki zbytu. - Nie może być tak, że do Polski wjeżdża 20 milionów ton ruskiego węgla, a polskie warzywa, owoce, mleko, masło nie jadą na Wschód. To embargo w efekcie jest wprowadzone na Polskę, a nie na Rosję - ocenił prezes PSL.
Jego zdaniem, trzeba postawić na "gospodarną część wsi", dobre i zdrowe rolnictwo na poziomie europejskim. Mówiąc o tym, wymienił potrzebę m.in. eliminacji nieuczciwych pośredników, wyrównanie dopłat bezpośrednich, zatrzymanie ASF czy wprowadzenia funduszu stabilizacji dochodów rolniczych.
W ocenie kandydata PSL na prezydenta trzeba też postawić na odnawialne źródła energii, a - jak dodał - panele fotowoltaiczne powinny być na dachu każdego domu, budynku użyteczności publicznej.
Kosiniak-Kamysz: Polska jest rozdarta na pół i trzeba ją zszyć nicią chirurgiczną
- To są wyzwania przyszłości, to jest wzywanie dnia dzisiejszego, żeby ta przyszłość była lepsza. A nie te podziały i tematy zastępcze - przerzucanie się kartami, ideologiami. Wystarczy tego. Nie zgadzam się na takie traktowanie moich rodaków, nie zgadzam się na takie szarganie i rozdzieranie Polski na pół. Trzeba ją precyzyjnie zszyć nicią chirurgiczną, a ja, jako lekarz, jestem do tego zdolny - przekonywał Kosiniak-Kamysz.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24