Polscy politycy - premier, minister w kancelarii prezydenta, wiceszef MSZ - skrytykowali prezydenta Niemiec za to, że jakoby zasugerował w wywiadzie, iż gazociąg Nord Stream 2 jest formą rekompensaty za niemieckie zbrodnie popełnione w Związku Radzieckim w czasie drugiej wojny światowej. Tyle że takie stwierdzenia w wywiadzie nie padły.