Policja zatrzymała w piątek wieczorem właściciela jednego z klubów nocnych w Rybniku. Mężczyzna sam przyszedł do komendy, aby wręczyć płytę z nagraniami sprzed tygodnia, kiedy w otwartym mimo zakazów lokalu interweniowała policja. Marcin K. był wyraźnie zaskoczony, noc spędził w izbie zatrzymań. Kolejnego dnia został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, gdzie przedstawiono mu zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu ludzi poprzez stworzenie zagrożenia epidemiologicznego.