Czterolatka wpadła pod koła koparko-ładowarki, dziecka nie udało się uratować. Pojazd prowadził 35-letni ojciec dziewczynki, który usłyszał zarzut niemyślnego spowodowania jej śmierci. Mężczyzna miał ponad 0,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, dlatego dziadek czterolatki początkowo twierdził, że to on prowadził pojazd.