Premier, pytany o pieniądze z KPO, stwierdził, że jego teraz "najbardziej interesują pieniądze z głównej części środków unijnych", bo - według niego - to pięć razy więcej niż to, co UE przeznaczyła na pomoc gospodarkom dotkniętym pandemią COVID-19. Policzyliśmy. Nie ma racji.