Katowice

Katowice

Mimi jeździła radiowozem, szukali jej opiekuna

Rasa shih tzu stworzona została do towarzystwa, te psy najlepiej czują" się w domu. Policjanci zwrócili więc uwagę, gdy zobaczyli psa tej rasy samotnie idącego ulicą. W poszukiwaniu jego opiekunów objechali z nim wieś, na koniec zabrali ze sobą do komisariatu. Dopiero tam, przez internet, odnaleźli właścicielkę Mimi.

11-latek wpadł pod tylne koła wyprzedzającej go ciężarówki. Policja zabezpieczyła nagranie z kamer

11-letni rowerzysta został przejechany przez tylne koła ciężarówki. Kierowca pojechał dalej, bo - jak wyjaśniał policji - nic nie zauważył. Dogonił go inny kierowca i opowiedział mu, co się stało. Według lekarzy 11-latek od pięciu dni jest w stanie ciężkim, ale stabilnym. Policja zabezpieczyła nagranie z monitoringu, które zarejestrowało wypadek. Sprawa jest wciąż wyjaśniana, nikt nie usłyszał zarzutów.

10 strzałów z broni palnej, zginęły trzy osoby. 20 tysięcy nagrody za pomoc w znalezieniu Jacka Jaworka

- Wstępne wyniki sekcji wskazują, że wszystkie trzy osoby zginęły w wyniku ran postrzałowych oddanych we wrażliwe życiowo rejony ciała. Było to łącznie 10 strzałów z broni kalibru 7,65 mm – przekazał prokurator Krzysztof Budzik z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Ofiary to brat, bratowa i bratanek Jacka Jaworka, który podejrzany jest o zbrodnię. Od soboty, 10 lipca trwają jego poszukiwania. Policja wyznaczyła nagrodę za pomoc w jego znalezieniu.

Zaginęła w rozległym podmokłym lesie. Odnalazł ją operator policyjnego drona

63-latka wyszła z domu w niedzielę po południu i nie wróciła. Ma zaniki pamięci, podejrzewano, że może być w lesie, który jest rozległy i podmokły. Do akcji poszukiwawczej ruszyli strażacy i policjanci, wyposażeni w drony z kamerą termowizyjną. To właśnie operator drona odnalazł kobietę. Gdy do niej dotarli w poniedziałek, miała już znaczną hipotermię.

Jacek Jaworek zniknął po zabójstwie trzech osób. "Akcja będzie trwała tak długo, aż odnajdziemy tę osobę"

02:04

Od soboty trwają poszukiwania Jacka Jaworka, podejrzanego o potrójne zabójstwo. Policjanci przeszukali już 1550 hektarów, weryfikowali też liczne sygnały, które otrzymują. Wszystko na razie bez efektu, nie udało się trafić na żaden ślad. Dziś akcja jest kontynuowana. Policja zaznacza, że w przypadku napotkania Jacka Jaworka należy zachować daleko idącą ostrożność. Prokurator, mimo że poszukiwania trwają, wydał już postanowienie o przedstawieniu Jackowi Jaworkowi zarzutu potrójnego morderstwa.