8-latek, który jadąc na quadzie zderzył się z autobusem jest już po operacji. Lekarze mówią, że przeżyje. Ojciec chłopca, który jechał obok na motocyklu, nie został jeszcze przesłuchany. - Zbieramy materiał dowodowy, który pozwoliłby na ewentualne postawienie zarzutu mężczyźnie - mówi nam rzeczniczka policji. To najpoważniejszy z wypadków, nie jedyny z udziałem nastolatków na quadach.