Wrocław

Wrocław

Najpierw były "nieprzyjemne słowa", później list z przeprosinami dla kierowcy

Kierowca nie zatrzymał się na przystanku na żądanie. Wtedy w jego stronę posypały się "nieprzyjemne słowa". Teraz pasażerki biją się w pierś i w liście do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Wrocławiu przepraszają kierowcę. "Chwilę wcześniej skradziono nam telefon (...) więc oberwało się przypadkiem temu kierowcy" - napisały autorki listu.

"Bianka musi widzieć świat swoimi pięknymi, niebieskimi oczami". Liczy się każdy dzień

O ile zachowa gałki oczne, to i tak będzie niewidoma lub jej wzrok będzie bardzo słaby - zakomunikowali lekarze rodzicom 2-letniej Bianki. Dziewczynka ma siatkówczaka. Jest jednak szansa, że będzie widziała. Trwa zbiórka pieniędzy na leczenie w USA. Jest już 600 tysięcy, potrzeba 1,5 mln złotych. Leczenie powinno się rozpocząć w ciągu dwóch tygodni. Czasu jest coraz mniej.

Poszedł z wnuczkiem na spacer, pijany zasnął w bramie

Dziadek wyszedł na spacer ze swoim 13-miesięcznym wnuczkiem. Policjanci dostali informację o tym, że ma problemy z prowadzeniem wózka. Gdy przyjechali na miejsce okazało się, że mężczyzna porzucił dziecko i wózek, a sam zasnął w pobliskiej bramie. Był pijany.

Muzeum Ziemi zniszczył pożar. Teraz próbują je odbudować

Ponad rok temu niemal 50 strażaków walczyło z pożarem Muzeum Ziemi "Juna" w Szklarskiej Porębie (woj. dolnośląskie). Wówczas ogień strawił dach budynku i zniszczył większość minerałów. Trwają prace dzięki którym muzeum ponownie ruszy. - Potrzebujemy wsparcia - apeluje prowadząca placówkę.

Oczy 2-letniej Bianki niszczy nowotwór. Traci wzrok, pilnie potrzebuje pomocy

Bianka ma dwa lata. Niedawno zdiagnozowano u niej nowotwór złośliwy oczu. Lekarze z USA dają dziewczynce 70 procent szans na zachowanie wzroku. Na kurację potrzeba jednak aż 1,5 mln złotych. Trwa zbiórka, ale czas szybko ucieka. Stan dziecka jest poważny. Według lekarzy leczenie Bianki powinno się rozpocząć w ciągu dwóch tygodni.

Aresztowana w klasztorze, zginęła w komorze gazowej. 74 lata temu Niemcy zabili Edytę Stein

74 lata temu w komorze gazowej niemieckiego obozu Auschwitz II-Birkenau zginęła karmelitanka Edyta Stein. To pierwsza Żydówka, która przeszła na katolicyzm i została wyniesiona na ołtarze. Rocznica jej śmierci jest w Kościele katolickim dniem modlitw za ofiary Holokaustu. Biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel odprawi wieczorem mszę św. w kaplicy oświęcimskiego klasztoru karmelitanek.

Schronisko jest przepełnione. "Prosimy, przychodźcie i adoptujcie kociaki"

Niemal 200 kotów przebywa we wrocławskim schronisku dla bezdomnych zwierząt. Prawie połowa z nich to kocięta. Siedzą stłoczone po kilka w klatkach i z ciekawością zerkają na każdego człowieka, który odwiedza schronisko. - Lato to dla nas bardzo gorący okres. Przyjmujemy więcej zwierząt niż wydajemy do adopcji - mówi pracownica schroniska.

W Niemczech ukradli rowery warte nawet milion złotych. Zatrzymana cała rodzina

Niemieckie małżeństwo i dwóch ich synów, zdaniem policjantów ze Zgorzelca (woj. dolnośląskie), zajmowało się kradzieżami rowerów. Mieli wybierać głównie te drogie. W pozbywaniu się jednośladów miał pomagać im Polak. Funkcjonariusze odzyskali rowery, których wartość oszacowano na ponad 150 tys. złotych. Łączna wartość skradzionych rowerów sięga miliona złotych.

Polecieli do Afryki szkolić kenijskich strażaków

Uczyli obsługi sprzętu i tego, jak powinny wyglądać akcje ratowniczo-gaśnicze - strażacy z Dolnego Śląska szkolili ratowników z Kenii.- Mieliśmy do czynienia także z tymi, którzy nigdy w życiu nie zetknęli się z pożarnictwem. Wszyscy chłonęli to, co chcieliśmy im przekazać - opowiada jeden ze strażaków.

Strażacy walczą z pożarem lasu

W miejscowości Lutomia Dolna (woj. dolnośląskie) płonie las. Z żywiołem walczą strażacy. Początkowo, ze względu na duże zadymienie, informowali o tym, że ogniem objętych jest kilka hektarów. Okazuje się, że pali się pół hektara.

"Przetną" nasyp i sprawdzą czy jest tam "złoty pociąg"

Najpierw na terenie 65. kilometra trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych stanie ogrodzenie, później zostaną wycięte drzewa, a w końcu pojawi się ciężki sprzęt. 12 sierpnia ruszają prace przygotowawcze, których finałem ma być odkrycie "złotego pociągu". - W końcu będziemy mieli pewność, czy coś tam jest - mówi przedstawiciel eksploratorów z Wałbrzycha. Materiał "Faktów w południe".

Pod prąd na A4. Pouczenia zamiast mandatów

Zniecierpliwieni kierowcy postanowili nie czekać na zakończenie utrudnień po kolizji na opolskim odcinku A4. Zawrócili i pojechali pod prąd. Natknęli się jednak na policjantów. Efekt? Obyło się bez mandatów. Kierowcy zostali tylko pouczeni.

Na świat przyszła mała rysica. "Już bryka po wybiegu, ale trudno ją wypatrzeć"

We wrocławskim ogrodzie zoologicznym na świat przyszła mała rysica. Samiczka jest córką 15-letniej Pandory, a dla pracowników zoo była zaskoczeniem, bo rysie zazwyczaj rodzą się w maju. - Dlatego straciliśmy już nadzieję na tegoroczny przychówek, a tu taka niespodzianka - przyznają pracownicy zoo i podziwiają małego drapieżnika. Młoda wciąż żywi się mlekiem matki, ale zakosztowała już mięsa. Wesoła bryka po wybiegu i nie czuje się onieśmielona obecnością odwiedzających, choć ciężko ją wypatrzyć.

Te lalki budzą skrajne emocje. Od przerażenia po zachwyt

Kolorowe, przerażające i fascynujące - tak o artystycznych lalkach Klaudii Gaugier z Dolnego Śląska mówią wszyscy ci, którzy je zobaczą. Laluzje mają wywoływać emocje. Są stworzone dla dorosłych, ale najwięcej zachwytu i empatii budzą wśród dzieci. Materiał "Faktów po południu".

Ścinali, palili i wieszali tam skazańców. Archeolodzy odkryli miejsce straceń

Przez kilkaset lat w tym miejscu mordercy i rabusie żegnali się z życiem. Archeolodzy z Uniwersytetu Wrocławskiego odnaleźli pozostałości po szubienicy w Złotoryi (woj. dolnośląskie). Odkopali nie tylko fundament, ale także kości i łańcuchy, którymi przykuwano ciała martwych już skazańców. W sumie w tym miejscu wykonano ponad 30 egzekucji.

Ciężarówki ze skarbami zakopane w Kamiennej Górze? "Coś tam jest"

Na terenie Kamiennej Góry (woj. dolnośląskie) mają znajdować się ciężarówki z nieznanym ładunkiem. Mieli ukryć je tam, pod koniec II wojny światowej, Niemcy. Czy ciężarówki istnieją, a jeśli tak, to czy kryją skarby? Urzędnicy zastrzegają: tego na razie nie wiemy. Wkrótce rozpoczną pracę, by odnaleźć podziemną sztolnię.