Wrocław

Wrocław

87-letni lekarz ze 106 zarzutami. "Łapówki w zamian za fałszowanie dokumentów"

Kierowcy autobusów, pracownicy budowlani i ci związani z obrotem żywności - to m.in. przedstawiciele tych profesji mieli korzystać z usług 87-letniego lekarza z Nysy (woj. opolskie). Mężczyzna miał wydawać zaświadczenia o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy. Jednak nie przeprowadzał żadnych badań. Usłyszał 106 zarzutów.

Na drogę wyskoczyła sarna, pomogli jej policjanci

Młoda sarna wtargnęła na jezdnię i została potrącona przez samochód. Policjanci postanowili pomóc rannemu zwierzęciu. Przewieźli je do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt. Tu ma dojść do zdrowia.

Wnuk zginął w wypadku, babcia od ciosów nożem. "Mamy do czynienia ze zbrodnią"

Kobieta, której spalone ciało znaleziono w jednym z domów w Grodziszczu (woj. dolnośląskie) nie zginęła w płomieniach, ale od kilku ciosów zadanych ostrym narzędziem. - Mamy do czynienia ze zbrodnią, ale nie wiemy kto jest za nią odpowiedzialny - informuje prokuratura, która bada sprawę śmierci 66-latki i wypadku z udziałem jej wnuka. Mężczyzna zginął w zderzeniu dwóch samochodów.

Wyłowili z rzeki martwe łabędzie. Miały ptasią grypę

U jednej martwej mewy i dwóch łabędzi wyłowionych z wrocławskich rzek wykryto wirusa H5N8. Wrocławscy urzędnicy wraz z powiatowym lekarzem weterynarii apelują o ostrożność podczas spacerów. Zdecydowano o zamknięciu jednej z miejskich kładek, bo ludzie mimo próśb wciąż dokarmiają dzikie ptactwo.

Za ten gest podziękował im burmistrz. "Dobro wraca"

- Jeśli ktoś prosi o pomoc to należy mu podać rękę - mówi nastolatek z Nysy, który latem ubiegłego roku wraz z kolegami pomógł bezdomnemu. Chłopcy dostali podziękowania od burmistrza. Historia ma happy end, bo bezdomny mężczyzna wrócił do normalnego życia. Zdaniem niektórych niewykluczone, że stało się tak dzięki gestowi nastolatków.

Uwolniono Polaka aresztowanego w Syrii

Rzecznik MSZ potwierdziła informację o uwolnieniu aresztowanego w Syrii w lutym 2016 r. polskiego obywatela, Leszka Panka. W negocjacjach w sprawie uwolnienia Polaka brali udział czescy dyplomaci.

Stłuczka żołnierzy amerykańskich. Uszkodzony hummer

Jest wielozadaniowy, zdolny do pokonywania przeszkód terenowych i wykorzystywany przez żołnierzy nie tylko w czasach pokoju. Amerykański hummer nie poradził sobie z warunkami panującymi na dolnośląskiej drodze. W Bolesławcu zderzył się z wojskową ciężarówką.

Zamknęli szkołę. Przez grypę. 240 uczniów choruje

"Dnia 19 i 20.01.2017 roku zajęcia są odwołane. W tych dniach szkoła będzie zamknięta" - taki komunikat pojawił się na stronie internetowej szkoły podstawowej w Jaworzynie Śląskiej. Powód? Grypa i przeziębienia. Z ponad 350 uczniów w szkole nie pojawiło się aż 240. Podobnie zdziesiątkowane przez chorobę zostało miejscowe przedszkole.

W jajkach niespodziankach miały być zabawki, a były narkotyki

Najpierw policjanci z Głogowa (woj. dolnośląskie) zauważyli podejrzanie poruszający się samochód. Później, podczas kontroli, znaleźli marihuanę ukrytą w opakowaniach po zabawkach z jajek niespodzianek. Kierowca i pasażer auta nie umieli wyjaśnić, jak znaleźli się w dolnośląskim mieście.

Był rower, jest meleks. "Czasem zapominam i skręcając wystawiam rękę"

Było zimno i mokro, czasem padało na listy. Teraz jest wygodnie, ciepło i z widocznością niemal jak w śmigłowcu. Goniec urzędowy z Głogówka (woj. opolskie) z roweru przesiadła się do meleksa. Pojazd kupiła gmina. Kosztował 54 tys. złotych. Burmistrz podkreśla, że wydatek był spory, ale zdrowia i bezpieczeństwa nie można przeliczać na pieniądze.

"Załatwił nas na cacy". Pozbawieni mieszkań, przesiedleni na odludzie

Kilkadziesiąt osób pozbawiono podstępem mieszkań we Wrocławiu i przesiedlono do maleńkiej wsi Potok położonej tuż przy granicy polsko-niemieckiej. Z normalnych mieszkań w dobrych lokalizacjach trafili do zniszczonego bloku bez ogrzewania i ciepłej wody. Reportaże dotyczące tej sprawy przygotował magazyn "Uwaga!". Drugą część historii oglądaj na antenie TVN w czwartek o 19:50.

Winda z pracownikami runęła w dół. "To cud, że żyję"

"Uderzyliśmy w posadzkę. Tak jak staliśmy to nagle wszyscy leżeliśmy" - powiedział "Radiu Wrocław" jeden z mężczyzn, który wraz z windą runął kilkadziesiąt metrów w dół na zbiorniku Żelazny Most. Akcja ratunkowa trwała kilka godzin. Trzech rannych mężczyzn trafiło do dolnośląskich szpitali. Sprawę wypadku bada specjalna komisja.