Uzbrojeni w maczety i broń palną młodzi ludzie zatrzymują samochody, wyciągają z nich ludzi i zabijają na miejscu. Atakują policjantów, urzędników, ale i przypadkowych ludzi. Tak od niedzieli wygląda północ Nigerii, w której, według BBC, w starciach z bojówkami muzułmańskimi zginęło już ponad 100 osób.