Andriej Iłłarionow, doradca ekonomiczny Władimira Putina w latach 2000-2005, uważa, że rosyjski prezydent nie spocznie, dopóki nie przywróci "historycznej sprawiedliwości". Według Rosjanina ma to oznaczać podporządkowanie Rosji nie tylko Białorusi i państw bałtyckich, ale i Finlandii, która niegdyś podlegała rosyjskim carom.