Rosja przyznaje, że jej dwa bombowce strategiczne Tu-95 we wtorek "przeprowadzały misję" m.in. nad Atlantykiem. "Misja" spowodowała, jak zwykle, zaniepokojenie Brytyjczyków i Duńczyków, którzy poderwali swoje myśliwce, by eskortować rosyjskie maszyny. Moskwa odpowiada, również jak zwykle, że wszystko działo się zgodnie z prawem.