Izraelskie wojsko starło się z Palestyńczykami

Izraelska armia przeprowadziła w poniedziałek wieczorem operację na Zachodnim Brzegu, której celem było zatrzymanie islamistycznych bojowników. W trakcie misji doszło jednak do starć, w których rany odniosło pięciu Palestyńczyków i jeden izraelski żołnierz.

Agent zginął, bo wykradł dziennik Billa Clintona?

Brytyjski dziennik "The Sun on Sunday" rzuca nowe światło na sprawę śmierci pracownika brytyjskich służb wywiadowczych Garetha Williamsa, którego nagie zwłoki znaleziono w sierpniu 2010 roku w sportowej torbie. Agent miał znaleźć się w posiadaniu prywatnych materiałów, które mogłyby zaszkodzić prezydentowi USA.

Prezydent Wenezueli: rząd Kolumbii planuje mnie zamordować

Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro oskarżył w poniedziałek kolumbijski rząd o zaaprobowanie planu, który ma doprowadzić do jego zabójstwa. Oba państwa toczą ze sobą spór, który doprowadził do zamknięcia wspólnej granicy i wezwania ambasadorów na konsultacje.

Zdrada Ukrainy czy krok w stronę pokoju? Poprawki do konstytucji rozpaliły Kijów

Po dzisiejszym głosowaniu w Radzie Najwyższej Ukraina jest już o krok od zmiany ustawy zasadniczej. Prezydent Poroszenko i zwolennicy poprawek przekonują, że decentralizacja nie zaszkodzi jedności państwa. Przeciwnicy mówią, że forsowane zmiany doprowadzą do utraty Donbasu. A wszystko dzieje się pod dużą presją państw zachodnich. Co zakłada projekt Poroszenki i dlaczego wywołuje tak wielkie emocje? Analiza Grzegorza Kuczyńskiego.

Zamieszki przed parlamentem Ukrainy. Ktoś rzucił granatem, jedna osoba nie żyje

Burzliwy poniedziałek w Kijowie. Po tym, jak Rada Najwyższa przyjęła w pierwszym czytaniu poprawki do ukraińskiej konstytucji zakładające decentralizację władzy, przed parlamentem doszło do zamieszek. W czasie przepychanek ktoś rzucił granatem w milicjantów. Według MSW jedna osoba zginęła, a stan czterech rannych spośród ok. 100 jest ciężki. Więcej w "Faktach z zagranicy" w TVN24 Biznes i Świat o godz. 20.

Piechotą z Afganistanu do Europy. "Najtrudniej jest patrzeć na swoje dzieci"

- Żaden normalny człowiek nigdy by tutaj nie przyszedł, ale my musimy - opowiada Nasim, jeden z bohaterów reportażu reportera magazynu "Czarno na białym", Sebastiana Wasilewskiego. Nasim, jak tysiące innych uchodźców, koczuje na serbsko-węgierskiej granicy i ma nadzieję na spokojne życie w Europie, z dala od wojny. Jego historia zostanie przedstawiona w poniedziałkowy wieczór. "Czarno na białym" w TVN24 o godz. 20.30.

Przeżył "wielką ucieczkę", zmarł w wieku 101 lat

Paul Royle, który w 1944 roku wraz z 75 innymi aliantami uciekł z nazistowskiego obozu jenieckiego w Żaganiu, zmarł w Australii w wieku 101 lat. Historia tej "wielkiej ucieczki" zainspirowała twórców filmu ze Stevem McQueenem w jednej z głównych ról.

Awaryjne lądowanie przez korek od szampana

Korek od szampana był przyczyną awaryjnego lądowania samolotu pasażerskiego na lotnisku Malpensa koło Mediolanu. Gdy stewardesa otwierała butelkę z trunkiem, korek z taką siłą uderzył w sufit kabiny, że wypadły maski tlenowe.

Do Europy za cenę życia

Końca fali uchodźców nie widać, ale na pewno nie powstrzyma jej kolczasty drut na granicy Węgier i Serbii - czyli na granicy Unii Europejskiej. 175 kilometrów odstraszającej zapory, która wywołała w Europie wiele kontrowersji, ale - jak przekonał się nasz reporter - nie zatrzymała uciekinierów, otworzyła jedynie większe pole do działania przemytnikom ludzi. Sebastian Wasilewski był tam na granicy rozmawiał z uchodźcami, którzy najpierw przez morze, a potem pieszo - często setki kilometrów - na różne sposoby i z różnym skutkiem próbują dostać się do Europy. Rozmawiał też z Węgrami, którzy - pewnie jak wszyscy Europejczycy - są skrajnie podzieleni co do tego - jak i czy w ogóle pomagać. Materiał z programu "Czarno na białym".