Były funkcjonariusz brytyjskich służb, który był autorem notatek dotyczących Donalda Trumpa, wrócił do pracy po niemal dwóch miesiącach. Christopher Steele ukrywał się po tym, jak jego zapiski przyczyniły się do wybuchu międzynarodowego skandalu. Twierdził on w nich, że Rosjanie mają kompromitujące informacje dotyczące amerykańskiego prezydenta.